wtorek, 26 listopada 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |













Tekst, który każdy Polak w UK musi przeczytać! Nad Polakami zawisło niebezpieczne widmo – efekty będą opłakane, a czasu na zmianę coraz mniej!
Utworzony: niedziela, 26 lipca 2020 09:56
Tekst, który każdy Polak w UK musi przeczytać! Nad Polakami zawisło niebezpieczne widmo – efekty będą opłakane, a czasu na zmianę coraz mniej! Ten tekst powinien przeczytać każdy Polak – zarówno ten żyjący w Polsce, jak i na emigracji w Wielkiej Brytanii. Nad naszym narodem zawisło niebezpieczne widmo i efekty będą opłakane, jeśli w końcu nie dojdzie do zmiany.

r e k l a m a




O sprawie pisze Newseria. Według raportu Fundacji Otwarty Dialog w zeszłym roku doszło w Polsce do ponad 70 przestępstw z nienawiści, popełnionych na tle rasistowskim czy homofobicznym. Kilka pierwszych miesięcy tego roku zawyżyło te statystyki, bo kryzys wywołany pandemią SARS-CoV-2 przyczynił się do znacznej radykalizacji społeczeństwa, czego przejawem były m.in. ataki na Azjatów, Ślązaków czy pracowników służb medycznych. Chaos i niepewność wykorzystali też politycy i grupy ekstremistyczne szerzące skrajne ideologie. To, czy trafiły one na podatny grunt, będzie można ocenić za kilka miesięcy, kiedy na efekty pandemii nałożą się też skutki gospodarczej recesji.

"Pandemia wpłynęła na radykalizację w Polsce i jest to zjawisko, które ma szeroki charakter" – mówi agencji Newseria Biznes Jacek Purski, prezes Instytutu Bezpieczeństwa Społecznego. "W pierwszej fazie pandemii obserwowaliśmy wzrost przestępstw o charakterze nienawistnym, których ofiarą padały osoby pochodzenia azjatyckiego. Z kolei teraz widzimy wzrost liczby fake newsów, mowy nienawiści w internecie i rozpowszechnianie teorii spiskowych, które wpływają na radykalizację i postawy idące w kierunku ekstremizmu". Radykalizacja to zjawisko społeczne dotyczące osób bądź grup, które przejawiają brak tolerancji wobec podstawowych wartości demokratycznych, jak np. równość i różnorodność, a także skłonność do korzystania z siły jako środka do osiągnięcia swoich celów. To zjawisko zaostrza się np. w sytuacjach kryzysu, zbiorowego zagrożenia, a taką jest trwająca od kilku miesięcy pandemia SARS-CoV-2.
r e k l a m a


"Osoby bardziej podatne i słabsze psychicznie są także bardziej skłonne ulegać radykalizacji właśnie w momencie chaosu czy kryzysu" – mówi Jacek Purski. "W takiej sytuacji rodzi się niepewność, na której każda skrajna ideologia może zyskać. Dlatego przedstawiciele organizacji radykalnych i ekstremistycznych rozpowszechniają swoją ideologię głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych, szukając nowych chętnych i potencjalnych sympatyków. Próbują werbować nowych członków, udzielając łatwych odpowiedzi na bardzo trudne pytania". Pandemia z jednej strony wywołała odruchy społecznej solidarności, a z drugiej – częstsze akty nienawiści, fizycznej lub werbalnej, wymierzone m.in. w Ślązaków, od kiedy województwo śląskie stało się regionem o największej liczbie zachorowań w Polsce. Z aktami nienawiści musieli mierzyć się też lekarze i personel medyczny, czego przejawem były m.in. zdewastowane samochody czy obraźliwe wiadomości zostawiane medykom na klatkach schodowych.

"Tę sytuację można wykorzystać w różny sposób, np. rozpowszechniając treści skrajne i rasistowskie, zarażając ludzi nienawiścią, nakłaniając ich do zachowań niebezpiecznych, także o charakterze terrorystycznym" – mówi Jacek Purski. Radykalizację bardzo wyraźnie widać było też w polityce. Tym bardziej że nałożyła się na to trwająca przez kilka tygodni kampania prezydencka. "W polityce opłaca się obecnie być skrajnym, podnosić wątki narracyjne, które są kontrowersyjne i polaryzują społeczeństwo. Niestety widzimy wzrost znaczenia tych partii i struktur, które posługują się mową nienawiści i skrajną retoryką" – mówi Jacek Purski. Prezes IBS podkreśla, że długofalowy wpływ pandemii SARS-CoV-2 i lockdownu, który dla społeczeństwa był pewnego rodzaju stress testem, będzie można ocenić dopiero za około pół roku, kiedy na pierwszy szok nałoży się także kryzys o charakterze ekonomicznym. Może on spowodować, że kolejne grupy – rozczarowane rozwojem sytuacji – zwrócą się ku skrajnym siłom.

Na rosnącą radykalizację w Polsce zwrócił też uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który w końcówce czerwca skierował do premiera apel o pilne stworzenie kompleksowej polityki zwalczania przestępstw motywowanych m.in. nienawiścią rasową, uprzedzeniami na tle narodowości, pochodzenia etnicznego, wyznania czy orientacji seksualnej. Rzecznik podkreślił, że w sytuacjach zbiorowego zagrożenia nie trzeba wiele, aby doszło do eskalacji nienawiści, szczególnie wobec grup tradycyjnie narażonych na przestępstwa na tym tle. "Musimy w Polsce pomyśleć o radykalizacji jako o zagrożeniu dla demokracji, dla naszego codziennego pokojowego koegzystowania. Zdecydowana i konsekwentna reakcja ze strony służb na każdy przejaw radykalizacji i ekstremizmu jest kluczem, bo pokazujemy tym środowiskom, że w debacie publicznej nie ma miejsca na treści skrajne i niebezpieczne. Trzeba pamiętać, że następstwem procesu radykalizacji jest zjawisko terroryzmu, a tego przecież nie chcemy" – mówi Jacek Purski.
r e k l a m a


Jak podkreśla, budowanie społeczeństwa obywatelskiego i kompetencji takich jak umiejętność krytycznego myślenia, debatowania, prowadzenia dialogu to podstawowe działania, które przeciwdziałają radykalizacji. Ale w ślad za nimi powinny iść jeszcze ważniejsze rozwiązania systemowe. Badanie przeprowadzone w 2018 roku przez Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich we współpracy z OBWE pokazało, że ponad 18 proc. Ukraińców, 8 proc. muzułmanów i aż 43 proc. osób pochodzących z państw Afryki Subsaharyjskiej doświadczyło w Polsce co najmniej jednego przestępstwa motywowanego nienawiścią. Organom ścigania zgłoszono jedynie 5 proc. takich przestępstw. Badanie pokazało też, że zarówno osoby, które padły ofiarą przestępstwa z nienawiści, jak i te, które nie miały takich doświadczeń, często podporządkowywały swoje codzienne zachowania obawie przed napaścią motywowaną ich pochodzeniem lub wyznaniem. 57 proc. cudzoziemców pochodzących z Afryki Subsaharyjskiej unikało niektórych miejsc publicznych, 39 proc. unikało ubierania się w sposób kojarzący się z ich pochodzeniem, a 36 proc. starało się ukrywać kolor skóry.


Marcin Majchrzak / POLEMI.co.uk
| www.biznes.newseria.pl Fot.: Ramon Espelt Photography / Shutterstock
Linki sponsorowane

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


Polska apteka internetowa w UK
Polska apteka internetowa w UK FamilijnaPolska apteka internetowa...

Polski prawnik w UK
Sintons to kancelaria adwokacka w UK świadcząca pomoc prawną od...

Polska obsługa prawna w Szkocji
Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,...

Wózki widłowe, maszyny budowlane
Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje...

Pozostałe oferty

ebookers.com ebookers
Wyszukiwanie i rezerwacje połączeń lotniczych,...
Konsultantka Avon w UK (Kosmetyki i perfumy)
Będąc konsultantką Avon nie musisz biegać z katalogami....
Ink Factory Ink Factory

Ink Factory jest specjalistycznym sklepem oferującym...