Jimmy Girvan dwukrotny mistrz Szkocji w rajdach samochodowych zmarł w wyniku obrażeń jakich doznał w wypadku na trasie Colin McRae Rally w Aberfeldy, Perthshire.
Do wypadku doszło wczoraj kilka minut przed godziną 13 na odcinku Griffin. Samochód prowadzony przez Girvana podskoczył na jednym z kamieni, po czym wypadł z trasy i uderzył w drzewo. Kierowca zginął na miejscu, a jego pilot Mike Ramsay został tylko lekko poturbowany i trafił na obserwację do szpitala w Dundee.
Był bardzo popularny, lubiany i szanowany w sporcie motorowym. Wszyscy kibice i zawodnicy w Wielkiej Brytanii są wstrząśnięci - można przeczytać w informacji prasowej organizatora rajdu.