BLOKADA FACEBOOKA! Rosja odcina swoich mieszkańców od dostępu do informacji! |
Utworzony: niedziela, 06 marca 2022 06:49 |
Wojna Putina trwa nie tylko na froncie w Ukrainie – ma też wymiar dezinformacyjny. Rosja ze wszelką cenę chce odciąć swoich mieszkańców od dostępu do informacji, które nie pochodzą z Rosji. W tym celu zablokowano tam Facebooka.
r e k l a m a
Jak podaje BBC, Facebook dostał bana w Rosji. W piątek 4 marca rosyjski regulator ds. komunikacji nałożył na największe na świecie medium społecznościowe szereg restrykcji, ale nie został całkiem zablokowany. Rosjanie niedługo stracą całkowity dostęp do niepropagandowych treści.
Podobnie Twitter – w piątek wieczorem Roskomnadzor miał ograniczyć korzystanie z tego serwisu mieszkańcom Rosji. Nick Clegg, były wicepremier Wielkiej Brytanii, obecnie dyrektor do spraw globalnych w Facebooku, powiedział: „Wkrótce miliony zwykłych ludzi z Rosji znajdzie się w sytuacji, gdzie zostaną odcięci od rzetelnych informacji”. Rosja ma bogate doświadczenie w szerzeniu propagandy. Jak czytamy na Spidersweb: „Rosja ma dekady doświadczeń i profesjonalny aparat zbudowany, by rozsiewać propagandę, tworzyć przyjazne sobie narracje i skłócać przeciwników”. Rosyjskie treści propagandowe stanowią dużą część wojny Putina – szerzenie dezinformacji w Rosji, blokowanie możliwości wyrażania własnego zdania, aresztowania osób pokojowo protestujących w Rosji przeciwko wojnie (w tym kilkuletnie dzieci), cenzura w sieci, zakaz używania słowa „wojna”, „inwazja” czy „atak” przez media, zakaz publikowania treści o Ukrainie niepochodzących z rosyjskich źródeł – można wymieniać w nieskończoność. Do tego Rosyjski Parlament uchwalił nowe prawo stanowiące, że karą za szerzenie „fałszywych informacji” będzie 15 lat więzienia – decyzja ta spowodowała, że ostatnie niezależne media w Rosji zamilkły (to koniec m. in radia Echo Moskwy). Jak czytamy na DW: „Do tych tzw. fałszywych informacji należy na przykład ta, że rosyjska armia atakuje cywilne cele ukraińskie. Jak twierdzi Kreml, są to „kłamstwa”, a „prawdziwe informacje podają jedynie instytucje państwowe”. Jedyną nadzieją, że Rosjanie dowiedzą się, co naprawdę dzieje się na świecie, jest to, że na własną rękę będą szukać prawdy choćby w sieci, ale ostatni ban Roskomnadzora może już do tego nie dopuścić. Sprawy nie ułatwia Google i TripAdvisor. Internauci wpadli na pomysł, aby za wszelką cenę zwrócić uwagę Rosjan i skoro nie może tego zrobić główny nurt, wymyślono różne sposoby kontaktowania się z nimi, np. poprzez wystawianie ocen moskiewskim firmom, które można znaleźć w wyszukiwarkach, np. restauracjom. Internauci wystawiali negatywne oceny (aby szybciej przykuć uwagę) i w opinii informowali o sytuacji w Ukrainie. Niestety, Google i TripAdvisior zablokowały możliwość recenzowania restauracji w Ukrainie, Rosji i na Białorusi. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Sergei Elagin / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Z Wielkiej Brytanii do Barcelony - kompleksowy poradnik podróży. Jak tanio zwiedzić stolicę Katalonii |
|
|
|
|
|
Osteopatia, Kręgarz, Masaż Leczniczy, Fizjoterapia Dorosłych i Dzieci Gabinet Osteopatii, Kręgarz i Chiropraktyk oraz Masaż Leczniczy i... | Polska obsługa prawna w Szkocji Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,... |