Para z UK WŚCIEKŁA na tanie linie lotnicze! Krótka wycieczka zamieniła się kosztowny i przeciągający się problem! |
Utworzony: sobota, 18 stycznia 2025 19:47 |
Brytyjska para jest wściekła na działania tanich linii lotniczych, które spowodowały, że krótka wycieczka zamieniła się w jeden długi i kosztowny problem dla pasażerów.
r e k l a m a
Jak podaje Mirror, Michael Doran i Jess Anderson, para z Wielkiej Brytanii, nigdy nie zapomną swoich doświadczeń z podróży z tanimi liniami easyJet. Ich lot z Paryża do Liverpoolu, który miał odbyć się 5 stycznia, został odwołany z powodu intensywnych opadów śniegu, co spowodowało zamknięcie lotniska w Anglii. Ich podróż zamieniła się w prawdziwy koszmar, który wywołał ogromne frustracje i straty finansowe.
Po odwołaniu lotu para była zmuszona do samodzielnego pokrycia kosztów dłuższego pozostania w Paryżu. Mimo że easyJet pokrył koszty jednej nocy, Michael i Jess musieli wydać dodatkowe 250 funtów na własną rękę. Sytuacja stała się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy 6 stycznia próbujący wylecieć do Manchesteru pasażerowie dowiedzieli się, że ich lot zostanie skierowany na londyńskie lotnisko Gatwick. Chociaż para i inni pasażerowie byli gotowi lecieć do Londynu, lot ostatecznie został odwołany. Michael wskazuje, że pasażerowie nie mieli możliwości wyboru, czy chcą kontynuować podróż do Gatwick. Wg jego słów, gdyby tylko mieli wybór, on i jego partnerka chętnie podjęliby tę decyzję, ale nie zostali o tym poinformowani. EasyJet wyjaśnia, że wynikało to z restrykcji związanych z ruchem lotniczym. W wyniku opóźnień para musiała wydać kolejne 252.69 funtów. Michael przyznaje, że w tych okolicznościach dobrze, że mieli oszczędności, bo w przeciwnym razie zostaliby w Paryżu bez środków do dalszej podróży. Oprócz finansowego stresu, problemem była również nieobecność Jess w pracy, która nie została uznana za urlop, co dodatkowo pogłębiło problemy. Michael skrytykował easyJet za brak odpowiedniej komunikacji i organizacji. Choć linie lotnicze twierdzą, że dołożyły wszelkich starań, aby zminimalizować utrudnienia, pasażerowie, w tym Michael i Jess, czuli się zignorowani. Para rozważa złożenie formalnej skargi do easyJet. Michał wspomina również, że już ma zarezerwowane kolejne wakacje na maj, ale nie chce już lecieć z tymi liniami. Zastanawia się nad zmianą planów lotu, aby uniknąć kolejnych problemów w przyszłości. W odpowiedzi na zarzuty pasażerów, przedstawiciel easyJet zapewnił, że firma pokryje koszty noclegów, które para musiała zorganizować na własną rękę, oraz inne dodatkowe wydatki. Chociaż linie lotnicze zapewniają, że bezpieczeństwo pasażerów jest ich priorytetem, Michał i Jess nadal czują się niezadowoleni z całej sytuacji. EasyJet obiecał również, że firma zajmie się skargą i zwróci wszelkie poniesione koszty, jednak proces zwrotu może zająć kilka tygodni. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Markus Mainka / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Polskie meble - SPLENDO FURNITURE Firma SPLENDO FURNITURE zajmuje się sprzedażna polskich mebli na... |