sobota, 09 sierpnia 2025
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom
| Brytyjski sąd postanowił odłączyć Polaka od aparatury – polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych interweniuje! Trwa walka o życie rodaka! |
| Utworzony: sobota, 23 stycznia 2021 17:07 |
Ciąg dalszy niezwykle trudnej „walki o życie rodaka”, którego brytyjski sąd postanowił odłączyć od aparatury, a polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych robi wszystko, by sprowadzić go do Polski.
r e k l a m a
Jak podają polskie media, w sprawie „walki o życie rodaka”, czyli historii R.S. (o której pisaliśmy tutaj: Trwa walka o życie Polaka! Brytyjski sąd decyduje o odłączeniu go od aparatury – matka i polskie MSZ walczą!) pojawiły się nowe informacje prosto z polskiego rządu, który przychyla się do decyzji rodziny mieszkającej w Polsce o nieodłączaniu go od aparatury podtrzymującej życie jednocześnie podważając decyzję jego żony, dzieci i brytyjskiego sądu o odłączeniu od aparatury.
Wiceminister spraw zagranicznych, Marcin Warchoł, powiedział, że przygotowywany jest dla niego paszport dyplomatyczny, a rząd podejmuje wszelkie „nadzwyczajne kroki”, by sprowadzić Polaka do Polski (ma na niego czekać helikopter) pomimo braku zgody na transport ze szpitala w Plymouth, w którym przebywa. W tej historii są dwie strony, w której każda chce działać na korzyść R.S., jednak w inny sposób. Z jednej strony mamy żonę i dzieci, które zgadzają się na odłączenie od aparatury, ponieważ Polak, zdaniem żony, nigdy nie chciał skończył podłączony do maszyn. Z drugiej strony jest rodzina z Polski, matka, rodzeństwo, które twierdzą, że jako katolik, chciałby żyć ponad wszystko. Brytyjski sąd uznał, że żona wie lepiej niż matka i siostry. Polaka już czterokrotnie odłączano od aparatury. Na początku odłączono sprzęt, który za niego oddychał, jednak po tej decyzji okazało się, że oddycha on samodzielnie. Następnie brytyjski sąd na wniosek szpitala i zgodę żony wydał decyzję o odłączeniu od aparatury odżywiającej i nawadniającej. Polskie MSZ chce za wszelką cenę ściągnąć Polaka do Polski. Klinika „Budzik” wyraziła już także chęć przyjęcia go. Paszport dyplomatyczny spowoduje, że rodak nie będzie się już dłużej znajdował pod brytyjską jurysdykcją. W wyniku zatrzymania akcji serca, do której doszło w listopadzie, trwającej około 45 minut, zdaniem lekarzy doszło do nieodwracalnego uszkodzenia mózgu, stąd decyzja o zaprzestaniu sztucznego podtrzymywania przy życiu. Obie strony tego trudnego sporu mają inne argumenty, również lekarze – brytyjscy twierdzą, że ruchy oczami, łzy itp. są częste w przypadku śpiączki, nie znaczą, że mózg pracuje. Z kolei neurolog wynajęty przez polską część rodziny uważa, że są szanse na rehabilitację, pacjent miał „płakać na widok rodziny”, a co więcej, jego stan poprawił się od dnia zawału. Sytuacja jest także różnie przedstawiana w polskich i brytyjskich mediach. Strona brytyjska chce pozwolić odejść człowiekowi z godnością i zgodnie z wolą wyjawioną przez żonę i dzieci. Strona polska uważa, że życie tego człowieka jest wartością najwyższą i uważa, że brytyjskie sądy po kryjomu decydują w ten sposób o eutanazji. Wniosek o decyzję w tej sprawie został też odrzucony przez Trybunał w Strasburgu. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: sfam_photo / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
ZOBACZ NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
NAJNOWSZE INFORMACJE
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Najlepsze atrakcje turystyczne w UK
|
|
|
|
|
|
Poradniki
|
|
|
|
|
|
