David Cameron zaskoczył! To pierwszy były premier Wielkiej Brytanii, który publicznie... |
Utworzony: piątek, 29 listopada 2024 08:46 |
David Cameron został pierwszym byłym premierem Wielkiej Brytanii, który publicznie poparł wprowadzenie legalnej eutanazji. Ta kwestia wzbudza obecnie wielkie emocje na Wyspach, bo posłowie mają zdecydować, czy dojdzie do jej legalizacji.
r e k l a m a
Jak informuje BBC, w Wielkiej Brytanii znów rozgorzała debata na temat wspomaganego umierania, wywołana propozycją nowego projektu ustawy dotyczącego śmiertelnie chorych pacjentów. David Cameron, były premier, publicznie poparł ideę legalizacji, podkreślając, że nowe przepisy mają na celu skrócenie procesu umierania, a nie pozbawianie życia. Jego głos w tej sprawie wzbudził wiele emocji, zwłaszcza że dotychczas konsekwentnie sprzeciwiał się podobnym inicjatywom.
Cameron w swojej wypowiedzi wyjaśnił, że jego wcześniejsze obawy dotyczyły możliwości nacisków wywieranych na osoby w trudnej sytuacji życiowej, by przyspieszały swój koniec. Tym razem jednak uznał, że proponowane zabezpieczenia są wystarczające, aby chronić osoby najbardziej narażone na manipulację. Projekt zakłada między innymi obowiązek uzyskania zgody dwóch lekarzy i sędziego oraz surowe kary za próbę wywierania presji na pacjenta. Choć poparcie Camerona zyskało duże zainteresowanie, jego stanowisko nie jest podzielane przez innych byłych premierów, takich jak Gordon Brown, Boris Johnson czy Liz Truss. Brown, który od lat krytykuje wspomagane umieranie, przestrzega, że takie prawo mogłoby zmienić społeczne postrzeganie osób starszych, chorych czy niepełnosprawnych. Twierdzi również, że zawód lekarza jako wyłącznie opiekuna, mógłby stracić swoją istotną wartość moralną. Proponowana przez Kim Leadbeater z Partii Pracy ustawa miałaby dotyczyć wyłącznie śmiertelnie chorych osób, których przewidywana długość życia nie przekracza sześciu miesięcy. Zgodnie z projektem, pacjenci musieliby być pełnoletni, posiadać zdolność do podejmowania świadomych decyzji oraz wykazać, że ich wola jest wolna od jakiejkolwiek presji. Leadbeater argumentuje, że obecne prawo nie odpowiada potrzebom ludzi, a jej propozycja mogłaby zapobiec wielu bolesnym i trudnym sytuacjom. Krytycy ustawy zwracają jednak uwagę na potencjalne ryzyko nadużyć. Dr Rachel Clarke, specjalistka w zakresie opieki paliatywnej, uważa, że nierówny dostęp do wysokiej jakości opieki końca życia może prowadzić do sytuacji, w których pacjenci będą czuć się ciężarem dla swoich bliskich. Zwolennicy projektu wskazują jednak na kraje, które wprowadziły podobne przepisy, takie jak Holandia czy Belgia. Wg ich danych, rygorystyczne procedury i mechanizmy nadzoru skutecznie minimalizują ryzyko nadużyć. Cameron podkreśla, że najważniejsze jest pytanie o to, czy nowa ustawa może zmniejszyć ludzkie cierpienie. Dla niego odpowiedź jest jasna: tak. Nadchodzące głosowanie w Izbie Gmin z pewnością będzie jednym z najbardziej emocjonujących momentów w tej debacie. Wynik pozostaje trudny do przewidzenia, ponieważ wielu posłów wciąż nie ujawniło swojego stanowiska. Tymczasem społeczeństwo bacznie obserwuje rozwój wydarzeń, zastanawiając się, czy Wielka Brytania jest gotowa na tak fundamentalną zmianę w podejściu do końca życia. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Alexandros Michailidis / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
Lecimy na Turecką Riwierę! Jak zaplanować podróż z UK, co warto zwiedzić - kompleksowy poradnik turystyczny! |
|
|
|
|
|
|
|
Wózki widłowe, maszyny budowlane Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje... |