UWAŻAJ, co piszesz w sieci! NOWE PRAWO w Wielkiej Brytanii wchodzi w życie – SUROWE KARY za umieszczanie w internecie wpisów, np. o koronawirusie! |
Utworzony: piątek, 18 marca 2022 08:36 |
Nowe prawo w Wielkiej Brytanii przewiduje najwyższą karę – karę pozbawienia wolności – za internetowe wpisy niezgodne z nowymi zasadami. Umieszczanie w sieci treści fałszywych i szkodliwych będzie skutkowało więzieniem. Zmiany obejmą również szerzenie nieprawdziwych informacji związanych z koronawirusem. Na rząd właśnie spadła fala krytyki, że ustawa tak naprawdę wprowadzi w UK cenzurę w mediach.
r e k l a m a
Daily Mail podaje, że pojawiły się obawy w związku z najnowszą ustawą brytyjskiego rządu o bezpieczeństwie w sieci. W ramach ustawy Online Safety Bill możliwe będzie karanie więzieniem internautów, którzy grożą i szkodzą innym użytkownikom lub publikują niebezpieczny kontent.
Rząd poinformował, że karą może być nawet 5 lat pozbawienia wolności za nękanie i nadużycia w sieci, a także rozpowszechnianie fałszywych informacji o COVID-19. Aby policji łatwiej było egzekwować prawo i chronić potencjalne ofiary, rząd Wielkiej Brytanii zakaże wysyłania postów i wiadomości, w których zawarty jest przekaz związany z krzywdzeniem osoby, do której post lub wiadomość są skierowane. Za sprawą ustawy o bezpieczeństwie w sieci łatwiej będzie chronić posłów, celebrytów, piłkarzy, którzy w dzień w dzień muszą zmagać się z pogróżkami ze strony internautów. W ustawie znajdzie się również zapis o zakazie umieszczania kontentu dotyczącego przemytu ludzi, oszustw, mowy nienawiści i tzw. revenge porn, czyli publikowania nagrań pornograficznych zrobionych bez zgody osoby w niej uczestniczącej. Nadine Dorries, minister kultury, cyfryzacji, mediów i sportu, powiedziała, że w ustawie znajdzie się pełny zapis o zakazie wykorzystywania internetu jako narzędzia do niszczenia ludziom życia. Mimo to pojawiły się już pierwsze głosy, że z sieci znikać będą ważne przekazy i informacje w obawie o złamanie prawa, a przez to ludzie pozbawieni zostaną dostępu do informacji. Dorries obiecała, że rząd rozwiąże ten problem oraz że celem ustawy nie jest atak w znane media i znane organizacje, a ulepszenie funkcjonalności np. Facebooka czy Google. Wydawnictwa żądają od minister kultury pełnej listy zakazanych rzeczy. Ustawa została ogłoszona trzy lata temu i wciąż nie ma aneksu. Krytycy ustawy chcą, aby znalazł się w niej zapis dotyczący zakazu blokowania informacji przez firmy technologiczne, dopóki nie złamią one prawa kryminalnego (ustawa ma zapis o stronach informacyjnych, ale nie wiadomo, co będzie, gdy news znajdzie się w mediach społecznościowych lub wyszukiwarkach). Media społecznościowe do tej pory ściągały krzywdzące wpisy dopiero po tym, jak otrzymały zgłoszenie od innych użytkowników, że są one niezgodne z regulaminem. Teraz Facebook, TikTok, Twitter mogą zostać ukarane, jeśli tego typu treści nie będą usuwane jak najszybciej. Pytaniem pozostaje, które treści mogą uznać za krzywdzące, a które nie. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Aleksandra Gigowska / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
| A JEDNAK - rząd Wielkiej Brytanii PRZEKROCZYŁ GRANICE! Ludzie masowo podpisują petycję o NOWE WYBORY! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Polskie meble - SPLENDO FURNITURE Firma SPLENDO FURNITURE zajmuje się sprzedażna polskich mebli na... |