Niezwykła wystawa w londyńskiej galerii! |
Utworzony: środa, 30 kwietnia 2014 09:26 |
Niezwykłą wystawę można oglądać londyńskiej National Gallery. Na obrazach wielcy mistrzowie, tacy jak Crivelli czy Boticelli odtworzyli swoją fascynację architekturą.
r e k l a m a
Zobacz także: Ekspozycja w Galerii Narodowej pokazuje, jak artyści tacy, jak Crivelli czy Boticelli zafascynowani byli architekturą - na tyle, że zaczęli tworzyć na płótnach własne, pełne detali światy. „Patrząc na sceny biblijne, historyczne czy mitologiczne często traktujemy ich tło - ruiny, miasto czy wnętrza budynków - jako dodatek. To błąd” - mówi kuratorka wystawy Caroline Campbell. „Malarze nie odtwarzają po prostu budynków. Sami stają się architektami, obmyślając nierzadko nowe struktury” - tłumaczy. A dlaczego stało to się w okresie renesansu? Bo to wtedy po raz pierwszy architektura nabiera trzeciego wymiaru. Rozwój perspektywy sprawia, że artyści zapraszają nas w głąb obrazu: do świata wyobraźni - mówi Caroline Campbell. By pokazać, że idee mistrzów włoskiego renesansu ciągle odbijają się echem, kuratorzy przeprowadzili wywiady z szeregiem osób, między innymi z historykiem sztuki i architektem. Był też wśród nich Peter Gornstein z tworzącej gry komputerowe firmy Crytek. Znana jest ona choćby z serii „strzelanek” Far Cry. Gornstein mówi, że obmyślając wirtualne światy, często przywołuje w myślach obrazy włoskich mistrzów. „Tworząc gry używamy głębi, przestrzeni, światła. To służy nam do opowiedzenia historii. Tak samo jak renesansowym malarzom!” - przekonuje. Gornstein. A Caroline Campbell dodaje, że inspiracją dla niego są choćby takie obrazy jak „Zwiastowanie” Crivelliego. „Obecna jest tam architektoniczna hiperrzeczywistość. Tam też wkraczasz w obraz, czujesz się jego częścią” - mówi kuratorka. Wystawę „Builiding the Picture” oglądać można do 21 września. MJ / POLEMI.co.uk | IAR © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |