Skończył się T in the Park. Czas na podsumowanie |
Utworzony: poniedziałek, 12 lipca 2010 08:55 |
Pokaz sztucznych ogni uświetnił zakończenie największego muzycznego festiwalu w Szkocji. Ostatnim wykonawcom na festiwalowej scenie był Kasabian. Na lotnisku Balado w ciągu trzech dni bawiło się 85,000 fanów.
r e k l a m a
Zobacz także: Dobrą zabawę przerwała w piątek tragiczna informacja o śmierci starego bywalca festiwalu Davida Catto. Pogoda nie rozpieszczała uczestników imprezy aż do niedzieli, kiedy to wreszcie przestało padać a na niebie pojawiło się słońce. Alternatywna muzyka rockowa gościła na scenie T in the Park w piątek, kiedy to zagrały Muse i Faithless. Sobota należała do Eminema oraz The Proclaimers. Tegoroczny festiwal okazał się bezpieczniejszy niż w poprzednich latach. Aresztowano 56 osób. Jedna kobieta padła ofiarą ataku na tle seksualnym, ale na szczęście nic jej się nie stało po tym, jak z pomocą pośpieszyły jej dwie inne kobiety. RP/PolishPlace.pl |