W Szkocji marzenia mogą się spełnić - fenomen Susan i jej droga do sukcesu |
Utworzony: poniedziałek, 24 stycznia 2011 10:06 |
Kiedy stanęła na scenie Britain's Got Talent, miała problem nawet z poprawnym wysłowieniem się. Publiczność śmiała się z jej marzenia o zawodowym śpiewaniu. Nikt nie oczekiwał, że ta nieśmiała osóbka, wyda z siebie tak piękny głos i zachwyci publiczność w studiu, jurorów i cały świat...
r e k l a m a
Zobacz także: Susan Boyle urodziła się w 1961 roku w licznej rodzinie, mieszkającej w Blakcburn w Szkocji. Była najmłodsza z dziewięciorga rodzeństwa. Jej matka miała 47 lat, gdy ją urodziła, a podczas porodu nastąpiło lekkie niedotlenienie dziecka, w związku z czym lekarz kategorycznie zabronił małej jakiegokolwiek wysiłku, a o występowaniu na scenie mogła zapomnieć. Susan pochodzi z bardzo wierzącej, katolickiej rodziny. Jej ojciec był śpiewakiem i to zapewne po nim odziedziczyła talent. Odkąd tylko pamięta jej marzeniem było śpiewanie, a wyśnionym zawodem - śpiewaczka operowa. Od najmłodszych lat występowała w chórze kościelnym, gdzie dobrze czuła się wśród innych, gdyż jak mówi wreszcie znalazła miejsce, w którym mogła śpiewać, a nikt się z niej nie śmiał. Z powodu swojego wyglądu i lekkiego opóźnienia miała wiele problemów w szkole. Dzieciaki wyśmiewały się z niej i dokuczały jej przez wszystkie lata edukacji. Sama Susan przyznaje, że oprócz jej problemów w nauce, głównym motywem wszelkich docinków i złośliwych komentarzy był jej wygląd. Już w 1999 roku nagrała dla organizacji charytatywnej płytę z piosenką "Cry me a river". Jednak płyta ta przepadła bez echa, w ilości zaledwie tysiąca wyprodukowanych egzemplarzy. Po wielkim sukcesie Susan, odkopano jej występ i dodano go do jej płyty. 21 stycznia 2009 roku Susan zdecydowanie weszła na scenę programu Britain’s Got Talent. Zachwyciła wszystkich – publiczność zgotowała jej owacje na stojąco, zapewne czując się mocno zawstydzona początkowym cynizmem. Również jurorzy byli całkowicie zaskoczeni. Po ich minach, można było wnioskować, że są przygotowani na najgorsze i tylko czekają, kiedy będą mogli użyć swojego czerwonego przycisku stop. Jednak, ku ich zdumieniu i niedowierzaniu, usłyszeli przepiękny głos i niesłychane wykonanie piosenki z musicalu "Nędznicy". Susan jest gwiazdą To, co wydarzyło się w życiu Susan po wyemitowaniu odcinków Britain’s Got Talent, przekroczyło jej najśmielsze oczekiwania. W mgnieniu oka stała się gwiazdą - z zaniedbanej gospodyni domowej przeobraziła się w światowej sławy piosenkarkę. Nie przyzwyczajona do życia w blasku fleszy, musiała stawić czoło armiom fotografów i reporterów, koczujących pod jej domem i czekających na wywiady. Mimo, iż w finale programu zajęła bolesne drugie miejsce, to ona także stała się zwyciężczynią. Udział w programie otworzył jej drzwi wielu producentów muzycznych, posypały się propozycje i wreszcie Susan mogła spełnić swój sen i śpiewać dla szerszej publiczności. Chociaż od jej odkrycia nie minęło wiele czasu, stała się już marką rozpoznawaną na całym świecie. Wydała dwie płyty, które natychmiast stały się hitami. Z brzydkiego kaczątka przemieniła się w dostojną kobietę, staroświeckie ubrania zamieniła na elegancję, życie na zasiłku – na miliony funtów. Fenomen Susan Rzesze fanów Susan są niezliczone. Ludzie zachwycają się jej pięknym głosem, wybornymi interpretacjami utworów, trafnymi decyzjami odnośnie pieśni. Dla wielu jest symbolem wykwintnej muzyki i niesamowitych zdolności. Zapewne jest talentem, który ktoś odnalazł i oszlifował. Jednak czasem podnoszą się głosy, iż wszystko było ustawione, a sama Susan jest raczej kiczowata i daleko jej do gwiazdy. W wielu podejrzenia budzi sam fakt odkrycia w programie, takim jak Britain’s Got Talent. Niektórzy sugerują, że wszystko było ukartowane, wyreżyserowane, a początkowy sceptycyzm publiczności w żadnym wypadku nie był autentyczny. Może niejednego denerwuje fakt, w jaki Susan wypłynęła. Nieznana nikomu, dziwnie wyglądająca i zachowująca się, starsza kobieta, nagle stała się miliarderką i gości po obu stronach globu, a osobowości takie, jak Lady Gaga chcą z nią nagrywać duety. Rzeczywiście zachowanie Susan może wydawać się czasem nie na miejscu. Albo się nerwowo śmieje albo rzuca dziwne uwagi. Czasem zwykła, niewielka rzecz jest w stanie wyprowadzić ją z równowagi i wtedy wszystko sypie się jak domek z kart. Często potrzebna jest interwencja lekarza, by pomóc jej wrócić do normalności. Jednak nie takie rzeczy przyzwyczajeni jesteśmy oglądać u gwiazd. Załamania nerwowe, depresja, burzliwe kłótnie, dziwne zachowanie wśród celebrytów jest czymś na tyle normalnym, że powinno przestać nas dziwić. Może życie w blasku fleszy nie należy do domeny ludzi, takich jak Susan. Jednak z pewnością jej muzyki nie można nazwać kiczowatą. Zresztą przeczą temu liczby i sukcesy - jako pierwsza osiągnęła w tym samym roku numer jeden w sprzedanych płytach w Europie i Stanach Zjednoczonych. Na jej koncertach pojawiają się tłumy. Wzbudza zainteresowanie dziennikarzy na całym świecie. Jednak mimo całego zamieszania wokół swojej osoby, Susan nadal mieszka w skromnym domu, w którym mieszkała z rodzicami. Sama tłumaczy, że prosi agenta, by nie dawał jej więcej, jak 300 funtów miesięcznie, by woda sodowa nie uderzyła jej do głowy. Żyje skromnie, a mimo to jest divą. Nie jeden może brać z niej przykład, ponieważ warto marzyć, bo marzenia się spełniają... Źródło: www.kobietawuk.info Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
TONIO MIĘDZYNARODOWE PRZEKAZY PIENIĘŻNE TONIO - Przekazy pieniężne z Wielkiej Brytanii do Polski i z... |