Raport: XIX Finał WOŚP w Wielkiej Brytanii - ile pieniędzy zebrano w poszczególnych miastach |
Utworzony: czwartek, 13 stycznia 2011 12:01 |
Jak można się było spodziewać, XIX Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, po raz kolejny okazał się wielkim sukcesem. Dzięki hojności rozsianych po świecie Polaków, Jurkowi Owsiakowi i jego ludziom udało się zebrać kwotę nieco ponad 37 milionów złotych.
r e k l a m a
Zobacz także: Bradford "Łącznie zebraliśmy 886 funtów i 15 pensów, 16 złotych polskich, 2 eurocenty i 25 centów Barbados. Kwestowało u nas 7 wolontariuszy" - przyznaje z dumą szefowa sztabu Katarzyna Cybulska. Akcja WOŚP w Bradford rozpoczęła się od warsztatów artystycznych dla dzieci. O godzinie 15:30 dwunastka roztańczonych osób dała wspaniały popis umiejętności w break dance, a trzy i pół godziny później miasteczko zjednoczone w "Światełku do Nieba" wypuściło 30 balonów. Na zakończenie dnia wystąpił zespół "La La & Boo You". "To była bardzo udana impreza. Finał Orkiestry zorganizowaliśmy w Bradford po raz pierwszy i uważam, że zebrana kwota jest dla nas wielkim sukcesem. Mam nadzieję, że w następnym roku będzie jeszcze lepiej. My też gramy do końca świata i o jeden dzień dłużej" - podsumowała zachrypnięta do granic możliwości Katarzyna. Bedford "My również zorganizowaliśmy Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy po raz pierwszy. Biorąc pod uwagę fakt, że zrobiła to trójka przyjaciół, wyszło całkiem nieźle" - mówi z kolei szef bedfordzkiego sztabu Robert Domżalski i dodaje: "Na ulicach kwestowało 15 wolontariuszy, którym udało się zebrać ponad 1.100 funtów, a z licytacji otrzymaliśmy ponad 600 funtów. Dzięki uprzejmości Klubu Polskiego w Bedford finał został zorganizowany na klubowym parkingu. Na naszej scenie gościliśmy dziesięciu artystów reprezentujących różne style muzyki, a "Światełko do Nieba" uświetniło fire show w wykonaniu grupy AUT OF FIRE". Podczas całej imprezy można było skosztować tradycyjnych polskich potraw (golonka flaki i inne przysmaki) oraz spróbować swoich sił w Arm Wrestling z Rodem Lenette (byłym wicemistrzem świata, mistrzem Europy oraz aktualnym mistrzem w UK). "Myślę, że zbudowaliśmy fundament, na którym kolejne sztaby będą mogły budować tradycję organizacji Finałów WOŚP w naszym mieście i z roku na rok będzie coraz lepiej" - zapewnia Robert i nie trudno przyznać jego słowom racji. Leeds Tutaj zabawa zaczęła się już w piątek 7 stycznia i to w Halifaxie imprezą "Electronic Orchestra of Christmas Charity" podczas, której odbyła się prezentacja filmu o idei WOŚP w języku angielskim, aby wyjaśnić licznie przybyłym Anglikom, polską, największą akcję charytatytwną. Następnego dnia, Orkiestra zaczęła grać od godziny 15:00 w Polskim Ośrodku Katolickim w Leeds. Był kostiumowy bal dla dzieci, konkursy z nagrodami, występy zespołów oraz symboliczne "Światełko do Nieba", które tworzyły chińskie lampiony dostępne dla wszystkich dorosłych, po datku do puszki. Nie zabrakło także darmowego żurku, polskiej kiełbasy, grzanego wina oraz przepięknej choreografii w stylu lyrical jazz, którą zatańczyła Żaneta Majcher - finalistka polskiej edycji You Can Dance. "Ponieważ sztab w Leeds wysłał swoich wolontariuszy także do Huddersfield, Nottingham i Harrogate, wielkie liczenie odbędzie się dopiero w przyszłym tygodniu, kiedy wszystkie puszki powrócą z powrotem do sztabu. Wnioskując po liczbie uczestników pierwszego, tak wielkiego finału WOŚP w Leeds, liczymy na imponującą sumę" - powiedziała koordynatorka akcji Paulina Łuszkiewicz. Aberdeen "Udało nam się zebrać ponad 2.500 funtów, ale nie jest to jeszcze końcowa kwota, ponieważ nadal czekamy na przekazanie pieniędzy z klubu Ricky Flynn's, gdzie odbywały się imprezy. Właściciele klubu (Szkoci) zgodzili się przekazać na rzecz WOŚP cały dochód z baru z tego dnia!" - mówi zachwycona szefowa sztabu Marta Biskup. Cała impreza ropoczęła się festynem rodzinnym i występem iluzjonisty Radka Makara. Po południu odbyła się licytacja rzeczy związanych z WOŚP - kubeczki, plakaty, kalendarze, książka z autografem Jurka Owsiaka oraz przedmiotów i usług podarowanych przez aberdońską Polonię. Zysk, to ponad 700 funtów. Gwiazdą tego wieczoru był szkocki zespół The Limit, przy muzyce którego wszyscy się świetnie bawili aż do momentu wystrzelenia sztucznych ogni, czyli "Światełka do Nieba". "Myślę, że jak na debiutantów, poszło nam znakomicie, a za rok będzie jeszcze lepiej. Mamy już nowe pomysły i mnóstwo energii. Nasz debiut był tym bardziej wyjątkowy, że w tym roku Aberdeen było jedynym szkockim miastem, gdzie zagrała Orkiestra - jesteśmy z tego dumni, a hojność społeczności polskiej jest dla nas potwierdzeniem, że warto było" - dodaje Marta. Southampton W niedzielę w Polskim Ośrodku odbywały się zabawy dla dzieci malowanie twarzy, licytacje światełko do nieba, a wieczorem koncerty. Wolontariusze zaczęli oddawać swoje puszki ok godz.17-tej. W sumie kwestowało 20 osób, a w sztabie przy organizacji imprez angażowało się dodatkowo ok. 10 osób. Licytowano oferowane fanty WOŚP, prace lokalnych artystów, vouchery do firm takie jak kursy językowe, naukę jazdy czy zabiegi kosmetyczne, pieniądze zbierano również w Polskich sklepach, dzięki polskiej hurtowni mogliśmy przygotować posiłek dla wolontariuszy oraz przybyłych gości. Nie należy zapominać o patronach medialnych to dzięki nim 19 finał w Southampton nabrał rozgłosu, ponadto Kurier Polski jak i w ubiegłym roku ofiarował gadżety do licytacji. W sumie zebrano £2797,61 Na sumę tę składają się gotówka z puszek, dochód z licytacji Londyn Liczba uczestników akcji i zainteresowanie finałem przeszły najśmielsze oczekiwania również organizatorów w Londynie. "Już w sobotę, kiedy rozpoczęliśmy akcję wyczerpały się zapasy czerwonych serduszek" - relacjonowała szefowa stołecznego sztabu Paulina Pyrkosz. "W sumie na ulicach kwestowało 30 osób, a w sztabie przy organizacji imprez angażowało się dodatkowo około 25 kolejnych wolontariuszy. Licytowano także oferowane fanty, m.in. książkę z autografem Jurka Owsiaka i prace lokalnych artystów. W sumie zebrano 10.500 funtów, na które składają się gotówka z puszek, dochód z licytacji i wpłaty on-line. Na podsumowanie czekają datki oddane w obcej walucie i kilka puszek, które muszą dotrzeć do sztabu z odległych zakątków Londynu" - dodała Paulina. Podczas XIX Finału WOŚP kewstowano także w Bristolu, gdzie organizatorom akcji udało się zgromadzić 2.312,03 funtów oraz Hull, Leicester, Liverpoolu, Luton, Newcastle upon Tyna, Northampton i Peterborough - tam liczenie podobnie jak na terenie Leeds i okolic jeszcze trwa. Anna Sobusiak, thepolishobserver.co.uk Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
Polskie meble - SPLENDO FURNITURE Firma SPLENDO FURNITURE zajmuje się sprzedażna polskich mebli na... | Polska obsługa prawna w Szkocji Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,... |