niedziela, 22 grudnia 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |





Lecimy na Turecką Riwierę! Jak zaplanować podróż z UK, co warto zwiedzić - kompleksowy poradnik turystyczny!
Utworzony: niedziela, 18 listopada 2018 22:05 (Poprawiony: środa, 08 kwietnia 2020 15:30)
Lecimy na Turecką Riwierę! Jak zaplanować podróż z UK, co warto zwiedzić - kompleksowy poradnik turystyczny! Przedstawiamy wam kolejny ciekawy pomysł na spędzenie czasu wolnego. Tym razem proponujemy wyjazd poza granice Wielkiej Brytanii. A konkretniej do Turcji w rejon Riwiery Tureckiej. W tym kraju każdy znajdzie coś dla siebie – piękne plaże i ciepłe morze zachęcają do wypoczynku, a niesamowite zabytki do zwiedzania i zapoznania się z historią.

  • Formalności
  • Side
  • Manavgat
  • Aspendos
  • Zielony Kanion
  • Galeria zdjęć

r e k l a m a




Wstęp, przygotowanie i rezerwacje
Zobacz także:
Najlepszą porą na spędzenie przyjemnych chwil w Turcji jest wiosna lub jesień. W sezonie trwającym do połowy czerwca do połowy września jest bardzo gorąco, bardzo tłoczono, a ceny są wygórowane. My, na termin wycieczki wybraliśmy końcówkę października – co okazało się strzałem w dziesiątkę. Temperatura do 30 stopni Celsjusza, ciepłe morze i zdecydowanie mniej ludzi.

Jeśli chodzi o organizację wyjazdu, zdecydowaliśmy się na wykup wycieczki z biurem podróży. W ten sposób mieliśmy zapewniony nocleg w przyzwoitym hotelu i posiłki. Część urlopu poświęciliśmy na pełen relaks i odpoczynek – wygrzewanie się w słońcu, wysypianie się i czytanie książek. Na drugą część zostawiliśmy sobie zwiedzanie.

FORMALNOŚCI

Warto pamiętać, że aby wjechać na teren Turcji, konieczna jest wiza, która możemy sobie załatwić poprzez rządową stronę internetową. Wszystkich informacji na ten temat powinna udzielić osoba, u której wykupujemy wycieczkę. Będziemy musieli zapłacić za nią około 65 dolarów (wlicza się w to opłata za usługę oraz opłata rządowa).

Jadąc do Turcji, należy pamiętać, że kraj ten nie jest w Unii Europejskiej, więc nie przyda nam się EKUZ (Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego). Zaleca się jednak, by wykupić ubezpieczenie na cały okres naszego pobytu w Turcji. Biura podróży najczęściej wliczają je w cenę, warto się jednak upewnić, czy aby na pewno je mamy.

Środkiem płatniczym w Turcji jest lira turecka (TL). Walutę najlepiej wymienić w kantorach na miejscu, ponieważ poza Turcją jej kurs jest bardzo niekorzystny. Na miejscu możemy płacić również w euro i dolarach. W większych sklepach i supermarketach sprzedawcy przeliczają cenę z lir tureckich na dolary lub euro po kursie bankowym. Trzeba jednak pamiętać, że resztę w supermarketach wydadzą nam zawsze w lirach. Zupełnie inaczej jest na tureckich bazarach, które potrafią przytłoczyć swoim ogromem, ilością ludzi, a także oszołomić zapachami i kolorami.
r e k l a m a


SIDE

Przylecieliśmy do Antalyi, skąd autobus naszego biura podróży przewiózł nas do Side – naszej bazy wypoczynkowo-wypadowej, do wybranego przez nas hotelu. Wybór padł na Side z powodu wielu atrakcji i zabytków, które były dostępne w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, a także powodu przepięknej, szerokiej i piaszczystej plaży z łagodnym zejściem do morza.

Side to pozornie niewielkie miasteczko, niegdyś bardzo bogate, które zarabiało głównie na handlu niewolnikami, które obecnie liczy około 20 tysięcy mieszkańców. W sezonie zmienia się ono w istne turystyczne centrum. Podobno wakacje spędzała tu nawet sama Kleopatra. Stare miasto położone jest na niewielkim cyplu, które z trzech stron otacza Morze Śródziemne. Niewątpliwie największą atrakcją są jednak ruiny świątyni Apollina i Artemidy.

Ruiny obu świątyń znajdują się na samym cyplu, na końcu miasta. To właśnie od nich rozpoczęliśmy zwiedzanie miasta. Widok na kolumny na tle morza, aż zapiera dech w piersi, aczkolwiek największe wrażenie robią one nocą – kiedy jest tam prawie pusto. Świątynia Apollina została wybudowana w II wieku. Obok niej stała identyczna, aczkolwiek dużo mniejsza – świątynia Artemidy.

alt


alt


Spacerem przez tętniące życiem miasto kierowaliśmy się za drogowskazami w stronę imponującego starożytnego teatru greckiego. Budowla ta powstała w czasach rzymskich. Wstęp do amfiteatru jest płatny (10 TL). Niestety nie jest on tak dobrze zachowany, jak teatr w Aspendos, gdzie wybraliśmy w następnych dniach.

alt


Za teatrem, wzdłuż głównej drogi, za starożytną bramą do miasta mogliśmy podziwiać pozostałości po mieście wewnętrznym – ogromny kompleks ruin, który możemy zwiedzać sami i całkowicie bezpłatnie. Mieściły się tam dwie agory, biblioteka, zabudowania mieszkalne i mnóstwo sklepików. Na samym końcu znajdziemy okazałą fontannę, która powstała na cześć cesarza Wespazjana w 70 r. p.n.e.

MANAVGAT

Do Manavgatu można spokojnie dojechać tureckimi busikami– dolmuszami, które jeżdżą dosłownie wszędzie i zbierają turystów. Przejazd z Side do Manavgatu to koszt 1,5 dolara lub euro. Znacznie bardziej opłaca się tutaj płacić w lirach tureckich. Podróż trwa około 25 minut.

Manavgat zachował charakter typowego tureckiego miasta średniej wielkości. Nie ma tu zbyt wielu turystów – wyjątkiem jest chyba tylko bazar. Tym samym miasto ma niewiele atrakcji, które może zaoferować wczasowiczom. To jednak świetna okazja do zobaczenia Turcji z zupełnie innej perspektywy.

W Manavgacie można udać się na tradycyjny bazar, który odbywa się w każdy poniedziałek i czwartek. Warto tu spróbować swoich sił w targowaniu się, zakupić warzywa, owoce i przyprawy, spróbować świeżo wyciskanego soku z granatu czy pomarańczy i zakupić ubrania. Jak powszechnie wiadomo,

Turcja jest krajem, gdzie nie jest zakazane kopiowanie – stąd może nas oszołomić ogrom podróbek. Chociaż, kiedy rozmawiałam z Turkiem, to powiedział mi, że w Turcji nie ma podróbek, a wszystko jest „turecko oryginalne”. Trzeba jednak przyznać Turkom, że jakość ubrań jest naprawdę wysoka. Wszystko z powodu tamtejszej bawełny, która ma szalenie wysoką jakość.

Kolejnym punktem zwiedzania Manavgatu jest przepiękny wodospad (Manavgat Şelalesi) na rzece Manavgat, położony po północnej stronie miasta. Trzeba przyznać, że jego widok zapiera dech w piersi i na długo zapada w pamięci. Podobnie jak turkusowy kolor wody.

alt


Kolejnym, wartym odwiedzenia miejscem w Manavagcie jest okazały meczet Merkez Külliye Camii, zbudowany w 2004 roku. Posiada on aż cztery minarety, co świadczy o zamożności mieszkańców miasta i jego ważności. Jego wygląd nawiązuje do tradycyjnych budowli tego typu, wznoszonych w okresie ormiańskim. Należy pamiętać, że przed wejściem do niego trzeba ściągnąć buty, a kobiety powinny mieć założoną na głowę chustę i zakryte ramiona.

alt


ASPENDOS

Kolejnym miejscem, które odwiedziliśmy był grecki amfiteatr w Aspendos (wstęp 15 TL). To jeden z najwspanialszych i najlepiej zachowanych teatrów antycznych w całej Azji Mniejszej, a nawet w basenie Morza Śródziemnego. Opiera się on o stok wzgórza i był w stanie pomieścić aż 15 tysięcy widzów. Do połowy teatru jest 20 rzędów siedzeń, a ponad szerszym przejściem ciągnie się kolejnych 21 rzędów. I choć trudno w to uwierzyć, kiedy stoi się na samym środku sceny, tak po wejściu na samą górę widać jego pełen ogrom.

alt


Po wyjściu z teatru warto jeszcze zwiedzić ruiny starego miasta. Być może nie rzucają one na kolana, tak jak ruiny starego miasta w Side, ale warto wybrać się tam na spacer i podziwiać doskonale widoczny stamtąd wspaniały niegdyś akwedukt.
r e k l a m a


ZIELONY KANION

Zielony Kanion znajduje się na rzece Manavgat. Zbudowano tam olbrzymią zaporę o wysokości 185 metrów, która jest jedną z najwyższych w Turcji. Musimy zgodnie przyznać, że to wycieczka idealna dla osób, które lubią relaks i piękne widoki. Również świetna opcja na wycieczkę dla rodzin z dziećmi. Zalecamy ciepło się ubrać – pomimo tego, że pogoda była przepiękna, to niemiłosiernie wiało.

alt


alt


Zdecydowaliśmy się także na rejs statkiem po Małym i Wielkim Kanionie. Ta wycieczka zrobiła na nas ogromne wrażenie. Woda, krystalicznie czysta mieniła się niesamowitymi kolorami – od granatowej, przez turkusową, aż po szmaragdową, a wszystko przez naturalne minerały. Widzieliśmy zatopione do połowy drzewa, a także źródło rzeki Manavgat.


Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk
Fot.: Kasia Okarmus
Linki sponsorowane


Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

 

PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


Polska obsługa prawna w Szkocji
Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,...

Forklift Training School
Kursy i szkolenia na wózki widłowe w Wielkiej Brytanii - Forklift...

JK Advice Centre
Coronovirus - straciles prace? Nie masz na czynsz, rate kredytowa...

Sami Swoi
Szukasz certyfikowanej firmy, laureata prestiżowej nagrody...

Pozostałe oferty

Empire Traininig Services (Szkoły i kursy)
Kursy i szkolenia na maszyny budowlane - Koparki,...
Contact for Lenses Contact for Lenses
Soczewki kontaktowe w niewiarygodnie niskich cenach -...
Expert English (Szkoły, kursy, korepetycje)
Czy potrzebujesz mówić lepiej po angielsku do pracy lub...
m-shop.eu (Polskie sklepy i hurtownie)
Kosmetyki dla kobiet, dzieci i mężczyzn, Szeroki wybór...