Szczerze mowiac to niebylem ja . mOwiac jeszzce bardziej szczerze to byla moja kuzynmka. Ale troche tacy ludzie tez sami sa sobie winni. No bo mowie jej ze po pierwsze firma taka jak argos nie bedzie podawac numeru na komorke. Po drugie zadna inna firma niz "ten" argos nie uzyje nazwy bo ich za to rozszarpia. Po trzecia pierwsza praca na wyspie, przy pakowaniu czegos do pudelek, bez znajomosci jezyka nie jest platana przeszla funta wiecej niz najnizsza krajowa. I po kolejne zadna firma jesli nie musi nie pozwoli [pracowac 6 dni w tygodniu bo bardziej oplaci sie jej jeszcze jeden pracownik niz placic po 100% za nadgodziny a do tego ich dwoch zrobi w 8 godzin niz jeden w 16. A ona sie uparla.... I tak skonczylo sie dobrze dla niej i jej meza bo razem przylecieli ze jedyne so stracili to £300 czy cos kolo tego, bo znajac i widzac to co polacy nieraz tu wyprawiaja to mogli by zostac w samych skarpetkach.

Smutne, pamiętam że kiedyś było podobnie ze zbieraniem owoców w Skandynawii. W gazetach było pełno ogłoszeń o prace ale trzeba było wpłacic jakąs grubą kasę...

szkot_77 napisał:
[quote]Szczerze mowiac to niebylem ja . mOwiac jeszzce bardziej szczerze to byla moja kuzynmka. Ale troche tacy ludzie tez sami sa sobie winni. No bo mowie jej ze po pierwsze firma taka jak argos nie bedzie podawac numeru na komorke. Po drugie zadna inna firma niz "ten" argos nie uzyje nazwy bo ich za to rozszarpia. Po trzecia pierwsza praca na wyspie, przy pakowaniu czegos do pudelek, bez znajomosci jezyka nie jest platana przeszla funta wiecej niz najnizsza krajowa. I po kolejne zadna firma jesli nie musi nie pozwoli [pracowac 6 dni w tygodniu bo bardziej oplaci sie jej jeszcze jeden pracownik niz placic po 100% za nadgodziny a do tego ich dwoch zrobi w 8 godzin niz jeden w 16. A ona sie uparla.... I tak skonczylo sie dobrze dla niej i jej meza bo razem przylecieli ze jedyne so stracili to £300 czy cos kolo tego, bo znajac i widzac to co polacy nieraz tu wyprawiaja to mogli by zostac w samych skarpetkach.[/quote]

Chodziło mi o to co na forum z numerem telefonu

Koles wkleil to samo jeszcze raz. Jak mu znowu skomentowalem to mi odburknal ze mam se wejsc la lycamobile.com i sprawdzic. Respect, hahaha. Powiem ci ze w d... to mam. Jak emito puszcza takie historie to ich sprawa a jak ludzie szukajacy pracy i oddzwonia na cholera wie co tylko dlatego ze nie jest wymagana znajomosc jezyjka to tez ich problem nie moj .

Z jednej strony to jest oszustwo bo powinna być informacja jaki jest koszt połączenia ale z drugiej strony ludzie w końcu powinii zrozumieć że samemu trzeba myśleć i dbać o siebie

Jak nie możesz znaleźć pracy od dłuższego czasu pieniędzy też nie ma to pewnie każdy łapałby się każdej okazji

mora_nova napisał:
Jak nie możesz znaleźć pracy od dłuższego czasu pieniędzy też nie ma to pewnie każdy łapałby się każdej okazji
Wiesz co. TRu podziwam zlodzieki ktorzy np robia duzy napad na bank. Raz a dobrze a do tego bez ofiar i pieniadze ktore sa ubezpieczone. Ale jakim trzeba byc gnojem zeby wykrecic na pare groszy kogos kto i tak nic nie ma.

Podziwiasz złodziei no ładnie
To czy nie ma ofiar to różnie z tym bywa ale czy słyszałeś ostatnio o jakimś napadzie na bank bo ja nie