Ostatnio robilam porządek w szafie i chodzilo bardziej o to ze zaczela sie jesien wiec letnie ubrania ida do pudla. Czego moglam tego sie pozbylam. Bardzo pomaga mi podjac decyzje fakt ze juz nie mieszcze sie w dana rzecz. Okazalo sie ze 2/3 spodni ida out. Ale to w praktyce i przed wyjsciem z domu. Liczyla ubran raczej nie bede bo widze teraz po szafie co i gdzie mam. Jak na minimalistke to jest tego za duzo, jak na normalna szafe to moge powiedzieć ze za malo. Po prostu lubie miec wybor co nie zmienia faktu ze staram sie byc minimalistka w taki sposob aby w mojej szafie byly rzeczy ktore pasuja mi do wszystkiego i zebym problemu nie miala z doborem ubran. Zobaczymy co z czasem sie zmieni
Zerknij sobie też tutaj:
e-urodowo.pl/
Na stronie jest wiele porad na temat stylizacji jakie warto jest tworzyć