sobota, 19 lipca 2025
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom
| Morze przyniosło na brytyjski brzeg nieprzyjemną niespodziankę! Mieszkańcy wybrzeża i turyści nie mogą już wytrzymać... |
| Utworzony: czwartek, 17 lipca 2025 11:23 |
Niecodzienne zjawisko wywołało spore zamieszanie w nadmorskich miejscowościach południowej Anglii. Gęsta chmura nieprzyjemnego zapachu rozprzestrzeniła się wzdłuż wybrzeża, powodując alarmy służb i niepokój mieszkańców. Choć wielu podejrzewało awarię instalacji gazowej, źródło smrodu okazało się znacznie bardziej zaskakujące.
r e k l a m a
Daily Mail podaje, że fala zapachu, która w ostatnich dniach przetoczyła się przez miejscowości takie jak Bognor Regis, Chichester czy Littlehampton, wzbudziła ogromne poruszenie. Wiele osób zgłaszało do lokalnych służb silne dolegliwości, w tym bóle głowy, łzawienie oczu i duszności. Telefoniczne linie alarmowe były przeciążone, a zdezorientowani mieszkańcy zaczęli podejrzewać poważne zagrożenie chemiczne.
Na miejsce wezwano przedstawicieli różnych służb, w tym West Sussex Fire and Rescue Service oraz lokalne jednostki straży przybrzeżnej. Przeprowadzono szereg badań, jednak nie stwierdzono wycieku z lokalnych sieci gazowych. Co więcej – zapach zdawał się pochodzić z morza. Jak ustalono, źródłem zapachu była chmura gazu, która przedostała się z Francji przez Kanał La Manche. Przypuszcza się, że pochodziła z zakładów chemicznych w Rouen, gdzie wcześniej dochodziło już do podobnych incydentów. Choć tym razem nie potwierdzono konkretnego wycieku, specyficzna mieszanka powietrza i wiatru przeniosła zapach aż na brytyjskie wybrzeże. Mieszkańcy określali zapach jako 'mdły', 'ciężki' i przypominający 'zgniłe jaja' lub 'stary czosnek'. Inni porównywali go do spalin lub ścieków. W niektórych miejscowościach sklepy zaczęły kontaktować się z lokalnymi władzami w poszukiwaniu wskazówek, jak postępować w tej sytuacji, a firmy gazowe, takie jak SGN, otrzymywały setki telefonów. Pomimo że służby potwierdziły brak zagrożenia dla życia i zdrowia, mieszkańcy pozostają zaniepokojeni. Nikt nie otrzymał oficjalnego potwierdzenia, skąd dokładnie pochodził gaz, a brak jednoznacznych komunikatów potęguje frustrację. Radni miejscy, jak Paul Wells z Bognor Regis Town Council, domagają się wyjaśnień i szybkiego działania ze strony władz. Co więcej, sytuacja może odbić się negatywnie na lokalnej turystyce. Bognor Regis, niedawno ogłoszone przez Met Office najbardziej nasłonecznionym miejscem w kraju, cieszy się popularnością wśród turystów odwiedzających m.in. ośrodek Butlins. Utrzymujący się nieprzyjemny zapach może jednak skutecznie odstraszyć gości. Straż pożarna apeluje, by w razie podejrzenia wycieku gazu lub złego samopoczucia nie zwlekać z wezwaniem pomocy. Oficjalnie zaleca się kontakt z dostawcą gazu, a w przypadku dolegliwości zdrowotnych – niezwłoczne zadzwonienie pod numer 999. Chociaż obecny przypadek nie okazał się groźny, ostrożność nadal pozostaje kluczowa. Nie jest to pierwszy raz, gdy podobny problem dotyka południowego wybrzeża Anglii. W 2013 roku miała miejsce niemal identyczna sytuacja, również związana z przemieszczającą się przez Kanał La Manche chmurą gazu. Wówczas także podejrzewano francuskie zakłady chemiczne jako źródło zanieczyszczenia. Lubrizol, firma zarządzająca zakładami w Rouen, nie wydała na razie oficjalnego oświadczenia. Brytyjskie media próbują uzyskać od niej komentarz w sprawie ewentualnego wycieku. Brak jednoznacznych informacji jedynie podsyca niepokój mieszkańców i wzmacnia poczucie braku kontroli nad sytuacją. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Clive Platt / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
Najlepsze atrakcje turystyczne w UK
|
|
|
|
|
|
Poradniki
|
|
|
|
|
|
PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE
Pozostałe oferty
Polska obsługa prawna w Szkocji (Kredyty i finanse)Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w...
