Emocje w sprawie reformy benefitowej! Polacy w UK powinni wiedzieć, co się zmienia – i dlaczego nie mogą o tym decydować! |
Utworzony: wtorek, 15 kwietnia 2025 13:30 |
![]() r e k l a m a
Jak informuje The Independent, nowy rządowy plan reform socjalnych zakłada oszczędności sięgające niemal 5 miliardów funtów. Większość z tej kwoty ma pochodzić z cięć w Personal Independence Payment (PIP) oraz z ograniczenia dodatków zdrowotnych w Universal Credit. Problem w tym, że właśnie te elementy zostały wyłączone z konsultacji społecznych. To oznacza, że osoby, których one najbardziej dotyczą – w tym wielu Polaków – nie będą miały możliwości wyrażenia swojej opinii.
Rząd zapowiadał szerokie konsultacje z obywatelami, zachęcając do udziału w spotkaniach online i stacjonarnych na terenie całej Wielkiej Brytanii. Niestety, tylko część z 22 proponowanych reform została objęta dyskusją. Tematy wykluczone z rozmów to m.in. zamrożenie świadczeń zdrowotnych dla obecnych beneficjentów i niemal 50-procentowe obniżenie ich wysokości dla nowych. Organizacje społeczne alarmują, że to stawia pod znakiem zapytania sens całego procesu. Wg danych, z brytyjskiego systemu świadczeń korzystają dziesiątki tysięcy osób – nie tylko bezrobotnych, ale także pracujących, którzy z różnych powodów kwalifikują się do dodatków, zwłaszcza zdrowotnych. Osoby cierpiące na długoterminowe schorzenia czy posiadające niepełnosprawność mogą stracić część wsparcia finansowego, nawet nie mając możliwości przedstawienia swojego stanowiska. Koalicja 21 organizacji wspierających osoby z niepełnosprawnościami wydała otwarty list do minister pracy i świadczeń społecznych, Liz Kendall, oskarżając rząd o brak przejrzystości i pominięcie najbardziej dotkliwych reform. W liście zwrócono uwagę na łamanie zasad prowadzenia konsultacji publicznych i brak dostępnych wersji dokumentów dla osób z ograniczeniami. Amnesty International określiło konsultacje mianem pozornych i zaapelowało o ich ponowne przeprowadzenie – tym razem w sposób uczciwy i pełny. Wielu ekspertów twierdzi, że rząd już zdecydował o kierunku zmian, a konsultacje mają charakter symboliczny. Wskazują na fakt, że najbardziej kontrowersyjne cięcia zostały z góry wyłączone z dyskusji, a treść dokumentu konsultacyjnego zawiera sugestie, że głównym celem reformy jest oszczędność, a nie poprawa sytuacji osób potrzebujących. To rodzi pytania o transparentność całego procesu legislacyjnego i realny wpływ obywateli na decyzje polityczne. Jeśli reforma zostanie przyjęta w obecnym kształcie, nowi wnioskodawcy będą otrzymywać znacznie mniejsze wsparcie, a obecni beneficjenci nie doczekają się waloryzacji swoich świadczeń. Zmiany mają wejść w życie stopniowo, począwszy od końca 2025 roku. Dla wielu osób oznacza to konieczność szybkiego dostosowania się do nowych realiów finansowych – i w niektórych przypadkach poważne ograniczenie domowego budżetu. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Robert Plociennik / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
![]() Kolejka na Kasprowy Wierch – najbardziej znana kolej linowa w Polsce! Wspaniałe widoki i inne atrakcje w zasięgu ręki! |
|
|
|
|
|