UK: Pokojowy protest zamienił się w brutalne zamieszki i podpalenia! Duża interwencja policji! |
Utworzony: wtorek, 10 czerwca 2025 17:33 |
![]() r e k l a m a
BBC podaje, że wszystko zaczęło się od sprawy sądowej, w której dwóch nastoletków stanęło przed sądem w związku z domniemaną napaścią seksualną na rówieśniczkę. Sprawa poruszyła mieszkańców Ballymena, a w mieście zaczęły pojawiać się emocjonalne komentarze i spekulacje.
Kilka godzin po rozprawie sądowej w centrum miasteczka zebrały się setki ludzi – mężczyzn, kobiet i dzieci. Demonstracja miała spokojny charakter, uczestnicy maszerowali ulicami Larne Street i Queen Street, wyrażając swoje obawy i domagając się sprawiedliwości. Na tym etapie nikt nie spodziewał się nadchodzącego chaosu. Nagle jednak amaskowane osoby zaczęły rzucać w policję cegłami i innymi przedmiotami, doszło również do podpaleń budynków mieszkalnych. Funkcjonariusze zmuszeni byli do zablokowania ulicy Clonavon Terrace, a jeden z radiowozów został poważnie uszkodzony. Jim Allister, poseł reprezentujący North Antrim i lider Traditional Unionist Voice, ocenił sytuację jako szokującą i niepotrzebną. Zasugerował też, że tłem dla protestów są zmiany demograficzne wywołane niekontrolowaną imigracją, co wzbudziło falę komentarzy w lokalnych mediach i internecie. Służby natychmiast wezwały do zachowania spokoju. Nadinspektor Sue Steen zaapelowała do mieszkańców o odpowiedzialne zachowanie, podkreślając, że przemoc jedynie zwiększa zagrożenie dla wszystkich. Mieszkańcom doradzono, by unikali rejonu Clonavon Road, który był centrum nocnych zajść. Choć pierwotna demonstracja miała na celu wyrażenie troski o bezpieczeństwo lokalnej społeczności, szybko stała się platformą dla głębszych podziałów i frustracji. Mieszanka obaw o przestępczość, niepewność wobec imigracji i rosnące niezadowolenie społeczne stworzyły wybuchową atmosferę. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|