Nieprzewidziany skutek pandemii koronawirusa w Wielkiej Brytanii! Wyspy muszą walczyć z NOWĄ ZARAZĄ! |
Utworzony: sobota, 27 lutego 2021 19:33 |
Media w Wielkiej Brytanii rozpisują się na temat nieprzewidzianego skutku koronawriusa w Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że lockdowny doprowadziły do tego, że mieszkańcy muszą teraz walczyć z nową zarazą.
r e k l a m a
Jak donosi Metro, w mieszkalnych częściach Londynu odnotowano bardzo duży wzrost populacji szczurów. Gryzonie zaczęły do nich migrować w poszukiwaniu pożywienia, do którego wcześniej miały nieograniczony dostęp praktycznie w każdej części miasta. Ich aktywność wzrosła aż o 78%.
W brytyjskiej stolicy, podobnie zresztą jak w niemal całej Europie, restauracje są zamknięte lub ich działalność jest mocno ograniczona. W związku z tym mieszkańcy spożywają posiłki głównie w domach, produkując przy tym o wiele więcej śmieci. Okazuje się, że mocno wpłynęło to na zachowania szczurów, które musiały przystosować się do nowej sytuacji. Obecnie coraz więcej tych gryzoni zadomawia się w przydomowych ogródkach i na osiedlach, gdzie stoją kontenery na odpady – czyli wszędzie tam, gdzie mają łatwy dostęp do resztek ludzkiego jedzenia. „Szczury to takie małe maszyny zaprogramowane na przetrwanie. Zawsze wrócą tam, gdzie mają zapewniony dostęp do odpadów żywnościowych” zaznacza Michael Coates, pracownik firmy zajmującą się kontrolą szkodników w Londynie. Z kolei inny ekspert w tej dziedzinie, Paul Claydon, powiedział, że gryzonie atakują nawet króliki w klatkach i wyjadą pokarm w karmnikach przeznaczonych dla ptaków. „Firmy od dawna są zamknięte, a większość nie miała kontraktów na kontrolę szkodników. Kiedy pracownicy powrócą do budynków, będzie czekała na nich wielka niespodzianka” dodał Claydon. Brytyjskie media informują również, że władze Londynu nie mają żadnego konkretnego planu na walkę ze szkodnikami, a problem robi się coraz większy. Według Brytyjskiego Stowarzyszenia ds. Zwalczania Szkodników (BPCA), wiosną 2020 roku podczas pierwszego lockdownu, aktywność szczurów wzrosła o 51%, a w listopadzie był to już wzrost na poziomie 78%. Szacunki za ten rok nie są jeszcze znane, jednak eksperci obawiają się, że wynik może być wprost miażdżący. To dlatego, że szczury mnożą się w bardzo szybkim tempie. Firmy zajmujące się deratyzacją szacują, że w samym Londynie może być ich już nawet 20 milionów. Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk Fot.: Harvepino / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
Rosja WŚCIEKŁA po atakach na jej terenie! Putin grozi Wielkiej Brytanii dalekodystansowymi pociskami! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|