Islington: NOWE PRZEPISY DLA KIEROWCÓW! Zapłacisz za to blisko 100 funtów! |
Utworzony: czwartek, 12 marca 2015 06:46 |
Władze Islington w północny Londynie wydały kolejne rozporządzenie dla właścicieli samochodów z silnikiem diesla. Od teraz za prakowanie przed własnym domem trzeba będzie zapłacić prawie 100 funtów!
r e k l a m a
Zobacz także:
Najbardziej zaangażowaną w nowe reguły okazuje się być dzielnica Islington, w której już w grudniu wprowadzono mandat w wysokości 20 funtów dla kierowców aut z takim napędem za pozostawienie samochodu na postoju z włączonym silnikiem. Teraz użytkownicy diesli znów "dostaną po kieszeni" - za samo parkowanie w dzielnicy (nawet przed własnym domem) będa musieli zapłacić aż 96 funtów! Unikną opłaty jesli będa parkować swoje pojazdy w zamkniętych garażach. Władze Islington twierdzą, że w ten sposób chcą zachęcić kierowców do "przerzucenia się" na bardziej ekologiczne samochody. Inne zdanie na ten temat mają jednak szefowie firm motoryzacyjnych. takich jak Ford, Jaguar i BMW. Na zwołanej 11 marca konferencji prasowej prezesi motoryzacyjnych gigantów zdecydowanie skrytykowali najnowsze regulacje wprowadzone w północnym Londynie. Według danych zebranych przez YouGov, na które się powoływali, argument o chronieniu środowiska przez eliminację z użytku aut z silnikiem diesla jest całkowicie chybiony. Okazuje się bowiem, że to wcale nie spaliny samochodowe są odpowiedzialne za największe zanieczyszczenia w atmosferze, ale elektrownie, które produkują energię i paliwo. Rocznie 1 elektrownia opalana węglem produkuje tyle szkodliwego tlenku azotu, ile 42 mln aut z silnikiem diesla, czyli 4-krotnie więcej, niż w ogóle jeździ ich w UK. Przedstawiciele SMMT (Society of Motor Manufacturers and Traders) zauważają też, że bez aut napędzanych ropą naftową średnie zużycia paliwa byłoby na Wyspach o 11% wyższe, co kosztowałoby w sumie brytyjskich kierowców 153 mln funtów dodatkowych podatków. Rzecznik SMMT nawoływał również do zaprzestania "demonizowania i karania jednej technologii paliwowej", co według niego jest nie tylko kłamliwe, ale i szkodliwe dla brytyjskiej gospodarki. Tylko w tym roku w UK zostanie wyprodukowanych niemal 900 tys. silników diesla (w tym tych najnowszej generacji) o łącznej wartości 2,8 mld funtów, z czego aż 85% pójdzie na eksport. Ponadto w zeszłym roku producenci samochodów na Wyspach zainwestowali łącznie 1 mld funtów w zakłady produkujące te jednostki napędowe, tworząc przy tym 1700 nowych miejsc pracy. Prezes SMMT, Mike Hawes także dał wyraz swemu oburzeniu nową polityką londyńskich włodarzy. - Dzisiejsze silniki diesla są bardziej ekologiczne niż jakiekolwiek napędzane benzyną. Zakazy i opłaty parkingowe za samochody z takim napędem nie mają więc żadnego sensu z punktu widzenia ekologii. Zamiast penalizować jedną wybraną technologię, lepiej zachęcać użytkowników aut do korzystania z najnowszych pojazdów o niskiej emisji spalin - przekonywał na konferencji. Okazuje się, że przed politykami i producentami aut w Unii Europejskiej jeszcze długa droga w uświadamianiu użytkowników pojazdów mechanicznych w kwestii bardziej ekologicznych rozwiązań. Choć już od 1 września tego roku wszystkie nowo produkowane samochody będą musiały spełniać europejskie standardy emisji spalin, tzw. Euro-6, jak na razie wie o tym zaledwie 10% ankietowanych. Joanna Mierzwa / POLEMI.co.uk Fot.: filmfoto / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
| Rosja WŚCIEKŁA po atakach na jej terenie! Putin grozi Wielkiej Brytanii dalekodystansowymi pociskami! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Polska obsługa prawna w Szkocji Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,... |