Te miejscowości w UK są najtańsze dla osób szukających domu na własność! Ale ceny nawet tam zaczynają iść w górę! |
Utworzony: poniedziałek, 07 lipca 2025 07:01 |
![]() r e k l a m a
Jak podaje This Is Money, w ostatnich miesiącach uwagę analityków rynku nieruchomości przyciągnęły trzy miejscowości: Wigan, Blackburn i Falkirk. Wszystkie te lokalizacje łączy jedno – przeciętna cena domu nie przekracza tam 200 tysięcy funtów. Mimo swojej przystępności, to właśnie tam notuje się najwyższe tempo wzrostu cen, przekraczające 3.5% w skali roku.
Zdaniem specjalistów z Zoopla (brytyjskiej platformy zajmującej się rynkiem nieruchomości), ten wzrost nie jest przypadkowy. Mniejsza liczba nowych ofert w tych regionach prowadzi do sytuacji, w której popyt przewyższa podaż – a to bezpośrednio napędza ceny. W skrócie: brak dostępnych domów w tanich lokalizacjach sprawia, że te, które są, drożeją szybciej niż przeciętnie. W całej Wielkiej Brytanii średni wzrost cen nieruchomości to obecnie około 1.4%. Dla porównania – w miejscach, gdzie średnia wartość domu przekracza 500 tysięcy funtów, ceny praktycznie stoją w miejscu lub nawet nieznacznie spadają. Mowa tu głównie o Londynie, południowym wschodzie i południowym zachodzie Anglii. Z danych wynika, że aż 29% domów o wartości pół miliona funtów lub więcej nie znajduje nabywcy w ciągu sześciu miesięcy od wystawienia na sprzedaż. Oznacza to, że nawet w tak konkurencyjnym rynku jak Londyn, coraz trudniej jest sprzedać nieruchomość, jeśli cena nie jest dopasowana do obecnych realiów. Obecnie przeciętna wartość domu w Wielkiej Brytanii to 268 400 funtów. To o blisko 4 tysiące funtów więcej niż rok temu, ale wzrost ten jest znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach. Kupujący stali się bardziej ostrożni – coraz częściej negocjują ceny, a sprzedający muszą liczyć się z koniecznością ustępstw. W regionach południowych czas potrzebny na sprzedaż domu wynosi średnio 50 dni. W Walii to aż 57 dni, a na północnym wschodzie kraju – zaledwie 37. To pokazuje, że im tańszy rynek, tym szybciej transakcje dochodzą do skutku, co dodatkowo sprzyja utrzymywaniu się wzrostowego trendu cen w mniej oczywistych lokalizacjach. Warto też zaznaczyć, że ponad 20% wszystkich nieruchomości obecnie dostępnych na rynku pozostaje na sprzedaż dłużej niż pół roku. Taka sytuacja zmusza właścicieli do bardziej realistycznego podejścia do wyceny swoich domów – zwłaszcza jeśli zależy im na sprzedaży w nadchodzących miesiącach. Zmiana struktury rynku nieruchomości wiąże się również ze wzrostem liczby ofert. Średni agent nieruchomości ma dziś w ofercie 37 domów – o pięć więcej niż rok wcześniej. To oznacza, że zwiększona konkurencja między sprzedającymi daje kupującym większe pole do wyboru i negocjacji. Eksperci przewidują, że liczba transakcji kupna-sprzedaży w 2025 roku wzrośnie o około 5%. Jednak ceny nie będą rosły tak dynamicznie jak w poprzednich latach – prognozy zakładają inflację cenową na poziomie od 1 do 2% rocznie, co oznacza raczej stabilizację niż boom. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Zeitgeist89 / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
![]() Polskie meble - SPLENDO FURNITURE Firma SPLENDO FURNITURE zajmuje się sprzedażna polskich mebli na... | ![]() Polska obsługa prawna w Szkocji Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,... |