BOMBA na polskim lotnisku! Wszystkie loty wstrzymane i ewakuacja pasażerów! |
Utworzony: sobota, 02 października 2021 12:18 |
Media podają informację o alarmie bombowym na jednym z polskich lotnisk. Wszystkie loty zostały wstrzymane i doszło do ewakuacji pasażerów. Teraz jeden z pośredników zapowiedział złożenie zbiorowego pozwu.
r e k l a m a
Jak podaje Onet, w porcie lotniczym Warszawa Modlin 21 września ogłoszono alarm bombowy. Chaos, jaki pojawił się na lotnisku, sprawił, że część pasażerów nie dotarła na zaplanowany lot. Jeden z samolotów odleciał bez kilkunastu klientów biura podróży, a właściciel pośrednika zapowiedział, że pozwie winnych zamieszania.
Powodem ogłoszenia alarmu bombowego okazał się pozostawiony bagaż w terminali. Wszystkie odloty zostały wstrzymane, a pasażerowie zostali ewakuowani z terminala. Alarm odwołano po dwóch godzinach, a pasażerowie szybko powrócili do sektora z odprawami. Zrobił się problem, ponieważ w ciągu pół godziny miały odlecieć cztery samoloty. Najmniej szczęścia mieli turyści, którzy chcieli udać się do Salonik. Niejasne komunikaty sprawiły, że czekali w długiej kolejce do odprawy. Po chwili do turystów podszedł przedstawiciel Ryanaira: firmy, która obsługiwała lot do Grecji, i polecił, by wszyscy przeszli do punktu kontroli osobistej. Walizki miały być załadowane do samolotu już na płycie lotniska. „Prosiliśmy obsługę, żeby przeznaczyli chociaż jedno przejście na kontrolę pasażerów najbliższych samolotów odlatujących, bo ludzie nie zdążą. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że to nie ich problem i nie ich wina, że na lotnisku był alarm. Prosiliśmy o kontakt do osoby, która zarządza kryzysem, ale pracownica informacji lotniskowej nie była w stanie nam go podać” opisuje Wojciech Hanelt, dyrektor biura turystycznego Cezar. W wyniku zamieszania z 46-osobowej grupy klientów aż 14 zostało na lotnisku w Modlinie. „Wydarzenia udowodniły, że na lotnisku w Modlinie nie istnieje żadna procedura obsługi pasażerów w sytuacjach nadzwyczajnych” przekonuje Hanelt. W związku z dezorganizacją na terenie terminalu przedsiębiorca poniósł dodatkowe koszty. Osoby, którym nie udało się wylecieć zostały przetransportowane pociągiem do Krakowa, biuro zapłaciło na nocleg i następnego dnia zostali odwiezieni na samolot do Aten. Ze stolicy Grecji został wynajęty autobus, który przewiózł te osoby do oddalonych o 500 km Salonik. Koszt całej operacji to kilkadziesiąt tysięcy złotych, które z własnej kieszeni wyłożył Hanelt. „Nasze biuro będzie się domagało, zarówno od służb Portu Lotniczego Warszawa-Modlin, jak i przewoźnika Ryanair odszkodowania oraz zadośćuczynienia za całe zdarzenie” zapowiedział. Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk Fot.: The World in HDR / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
| A JEDNAK - rząd Wielkiej Brytanii PRZEKROCZYŁ GRANICE! Ludzie masowo podpisują petycję o NOWE WYBORY! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
TONIO MIĘDZYNARODOWE PRZEKAZY PIENIĘŻNE TONIO - Przekazy pieniężne z Wielkiej Brytanii do Polski i z... |