wtorek, 26 listopada 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |













Brytyjczycy przepraszają Polaków - długo wyczekiwane słowa w końcu wybrzmiały! 'Jest nam wstyd!'
Utworzony: czwartek, 02 września 2021 16:51
Brytyjczycy przepraszają Polaków - długo wyczekiwane słowa w końcu wybrzmiały! 'Jest nam wstyd!' Brytyjczycy w końcu przepraszają Polaków za to, w jaki sposób zostali potraktowani w czasach największej potrzeby. Długo wyczekiwane słowa w końcu wybrzmiały i rzesze obywateli brytyjskich dopiero rozumie, do jakiego zawstydzającego kroku dopuścił ich naród względem Polski.

r e k l a m a




Jak informuje PAP, w Wielkiej Brytanii dopiero teraz wśród Brytyjczyków zaczyna rodzić się świadomość tego, w jaki sposób zignorowali w potrzebie Polaków w trakcie II Wojny Światowej i jak bardzo umniejszali zasługę polskich sił w walce o zwycięstwo z nazistami.

Mówi o tym Justin Maciejewski, dyrektor Narodowego Muzeum Armii w Londynie, który przez prawie 30 lat służył w brytyjskiej armii.
r e k l a m a


- Okres pomiędzy 3 września 1939 r., gdy Wielka Brytania i Francja w odpowiedzi na niemiecką inwazję na Polskę wypowiedziały wojnę, ale nie podjęły praktycznie żadnych działań, do maja 1940 r., jest nazywany dziwną lub udawaną wojną na Wyspach - zaczyna.

- W brytyjskiej psyche wojna tak naprawdę zaczęła się, kiedy wojska brytyjskie zaczęły w niej uczestniczyć, po wkroczeniu Niemiec do Francji, Belgii, Holandii w maju 1940 r. Wcześniejszy okres Brytyjczycy mają tendencję nieco umniejszać, bo nie byliśmy zbyt aktywni.

- I choć wiele osób może powiedzieć, że nie byliśmy gotowi do podjęcia ofensywy lądowej przeciwko Niemcom, więc po deklaracji wojny w 1939 r. desperacko prowadziliśmy przygotowania, nie zmienia to faktu, że to nie jest okres z którym czujemy się komfortowo czy z którego jesteśmy dumni.

- W centrum brytyjskiej narracji na temat wojny jest to, że Wielka Brytania była ostatnim krajem w Europie, który stawił opór Hitlerowi, przy pomocy m.in. polskich lotników, polskich żołnierzy i polskich marynarzy, a brytyjskie działania, wraz z amerykańskimi oraz walkami na wschodnim froncie, przyniosły wolność Europie Zachodniej.

- Ale Polska, od której zaczęła się wojna w 1939 r., nie wyszła z niej jako wolny kraj i fakt ten jest źródłem zawstydzenia dla Brytyjczyków. Po części przyczyną przykładania mniejszej uwagi na Zachodzie do września 1939 r. jest rozpowszechnione postrzeganie, że była to łatwa kampania, w której nie było zbyt wiele walk, Polacy na koniach atakowali czołgi, a wszystko skończyło się bardzo szybko.

- Nic z tych elementów nie jest właściwym opisem tej kampanii. Ta kampania trwała ponad miesiąc, przez który toczyły się prawdziwe walki i w wielu aspektach były one bardziej zacięte niż we Francji w następnym roku.

- Wydana w 2019 r. książka brytyjskiego historyka Rogera Moorhouse’a 'Polska 1939. Pierwsi przeciwko Hitlerowi', stanowi niezwykle ważny wkład w korektę brytyjskiej percepcji II wojny światowej. Rozmawiając z ludźmi, którzy ją przeczytali, sądzę, że teraz jest znacznie lepiej rozumiane w Wielkiej Brytanii, że nie było nic udawanego w kampanii w Polsce w 1939 r., lecz była to niewiarygodnie trudna, ciężka kampania, w której zginęło prawie sto tysięcy osób.

- Ważne jest w tej książce także wskazanie prawdziwej roli Związku Sowieckiego. Ponieważ Rosjanie zakończyli wojnę jako sojusznicy, stłumiło to wszystko, co się stało w 1939 r., w efekcie nie wszyscy Brytyjczycy postrzegają sowiecką inwazję w ten sam sposób, jak niemiecką. Ale w książce Moorhouse’a jest mocno przypomniane, że Związek Sowiecki w 1939 r. był w równym stopniu winny zniszczenia Polski i to nie była żadna humanitarna interwencja.

- To była pełnowymiarowa inwazja ze wschodu. Jeśli się o tym pamięta i jeśli się weźmie pod uwagę, że były dwie inwazje, niemiecka z zachodu, północny i południa oraz sowiecka ze wschodu, jest niewiarygodne, że polskie państwo w tych okolicznościach przetrwało ponad miesiąc.

- Jeśli dodać do tego fakt, iż pomoc z Zachodu, którą uwzględniano w polskich planowaniach, nie przybrała żadnej materialnej formy, wynik walk nie mógł być inny w takich okolicznościach. Patrząc z militarnego punktu widzenia, słabością polskiej obrony było rozmieszczenie wojsk wzdłuż granic.
r e k l a m a


- Polska armia próbowała być silna w zbyt wielu miejscach jednocześnie, zamiast pozwolić na taktyczne oddanie części terenu i skoncentrowanie realnych sił gdzieś w centrum. Próba bronienia granicy na północy, zachodzie i południu była położeniem zbyt dużego wysiłku na peryferiach, a nie w centralnym rdzeniu kraju. Choć oczywiście można zrozumieć polityczną logikę, która stała za decyzją o rozstawieniu wojsk na granicach, bo żaden kraj nie chce mówić, że nie będzie bronił każdej piędzi swojego terytorium - powiedział Maciejewski.


Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk
Fot.: Vincent Grebenicek / Shutterstock
Linki sponsorowane

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


m-shop.eu
Kosmetyki dla kobiet, dzieci i mężczyzn, Szeroki wybór kosmetyków...

Polski prawnik w UK
Sintons to kancelaria adwokacka w UK świadcząca pomoc prawną od...

Polskie meble - SPLENDO FURNITURE
Firma SPLENDO FURNITURE zajmuje się sprzedażna polskich mebli na...

Mobi-Travel Ltd
Zapraszamy do odwiedzania naszej strony www.mobi-travel.com....

Pozostałe oferty

National National Car Rental
Oferujemy korzystne ceny za wynajem pojazdów we...
Expert English (Szkoły, kursy, korepetycje)
Czy potrzebujesz mówić lepiej po angielsku do pracy lub...
Douglas Shop Douglas Shop
Perfumerie Douglas, to największy w Polsce wybór...
inbook.pl inbook
Naszą specjalnością jest internetowa sprzedaż: książek,...