wtorek, 26 listopada 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |













Funtów na złotówki już nie wymienisz! Polski rząd nie ma żadnego wyboru – musi postąpić w ten sposób!
Utworzony: piątek, 05 lipca 2019 09:06
Funtów na złotówki już nie wymienisz! Polski rząd nie ma żadnego wyboru – musi postąpić w ten sposób! Już niedługo nie będzie możliwe dokonanie wymiany funtów na złotówki. Okazuje się, że polski rząd nie ma w tej materii żadnego wyboru. Podjęcie tego typu działań okazuje się finansową koniecznością – informują eksperci.

r e k l a m a




O sprawie pisze portal Newseria. Analiza sytuacji po wprowadzeniu euro w czterech podobnych do Polski państwach Europy Środkowo-Wschodniej pokazuje, że przystąpienie do unii walutowej nie musi się wiązać ani ze wzrostem cen, ani z utratą wpływów. Przeciwnie, zdaniem prof. Witolda Orłowskiego, współautora raportu „Jak żyć z euro? Doświadczenia krajów Europy Środkowo-Wschodniej”, to pozostawanie poza strefą wspólnej waluty skazuje nasz kraj na marginalizację.

"Główny problem ze strefą euro polega na tym, że to już nie jest wybór ekonomiczny, tylko bardziej polityczny" – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes prof. Witold Orłowski, rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula. "Ponad 80 proc. Polaków chce, żeby Polska była w Unii. Otóż strefa euro to nie jest jakiś dodany kwiatek. Używanie euro zaczyna być widziane przez większość krajów unijnych i instytucje unijne jako po prostu uczestnictwo w Unii Europejskiej. Kto chce być w Unii Europejskiej, musi uczestniczyć w tym projekcie, zwłaszcza że jest to projekt korzystny dla krajów, które oczywiście umieją sobie dobrze radzić".

Z 28 krajów tworzących obecnie Unię Europejską tylko dziewięć pozostaje poza Eurolandem. Największy z nich – Wielka Brytania – ma w tym roku opuścić wspólnotę. Kolejne trzy – Bułgaria, Rumunia i Chorwacja – zadeklarowały chęć przyjęcia euro i możliwe, że pierwsze z tych trzech państw zrobi to już w 2022 roku. Po ich akcesji strefę euro tworzyć będą 22 kraje, a członków Unii z własną walutą zostanie zaledwie pięciu. Wśród nich Polska, Czechy i Węgry oraz siłą rzeczy mające inną pozycję przetargową Szwecja i Dania.

"Obawa jest taka, że kraj, który nie będzie miał euro, będzie coraz mniej znaczyć w Unii Europejskiej, nie będzie miał głosu w najważniejszych decyzjach, choćby dotyczących tego, jak ma wyglądać budżet UE – wyjaśnia prof. Witold Orłowski. – Możemy stanąć przed wyborem: albo chcemy być w środku Unii, albo zostaniemy na zewnątrz, co się określa czasem mianem polexitu, chociaż formalnie nie musi oznaczać wystąpienia z UE. Większości politykom w Polsce wydaje się, że możliwe jest bycie cały czas w przedpokoju, ale bardzo prawdopodobne, że ten okres się po prostu skończy i trzeba wybrać" - dodaje Orłowski.

Z przeanalizowanej w raporcie uczelni Vistula „Jak żyć z euro? Doświadczenia krajów Europy Środkowo-Wschodniej” historii Słowacji i krajów bałtyckich, które przyjmowały euro w latach 2009–2015, wynika, że wstąpienie do unii walutowej ani nie zahamowało rozwoju tych gospodarek, ani nie wpłynęło na wzrost cen. Zdecydowana większość obywateli tych krajów jest zadowolona z posiadania wspólnej europejskiej waluty. W przypadku Słowacji tempo wzrostu cen po przyjęciu euro okazało się znacznie niższe niż w przypadku średniej z Polski, Czech i Węgier, przede wszystkim dzięki temu, że po wprowadzeniu euro Słowacja uniknęła gwałtownego podrożenia towarów importowanych. W całym okresie od wprowadzenia euro do 2017 roku ceny na Słowacji wzrosły łącznie o 12 proc., a w krajach przeciętnie o 18 proc.

"Ludzie się boją euro i wzrostu cen. Jest na to odpowiedź: dobrze się przygotujmy, a żadnego wzrostu cen nie będzie, tylko korzyści" – uspokaja rektor Akademii Vistula. "Ważne jest rozproszenie obaw, czasem nieprawdziwych, które są wmawianie Polakom, że wzrost cen po wprowadzeniu euro musi mieć miejsce i będzie katastroficznych rozmiarów".
r e k l a m a


Jak argumentują autorzy raportu, ceny większości towarów przemysłowych i porównywalnych towarów żywnościowych już obecnie nie są bardzo zróżnicowane na terenie UE, inaczej niż ceny usług. W czterech badanych krajach po wprowadzeniu euro nie nastąpiło znaczące zbliżenie przeciętnego poziomu cen do niemieckiego. Wyjątkiem jest Estonia, w której poziom cen wzrósł z 65 do 71 proc. poziomu niemieckiego, głównie dzięki szybko rosnącym wraz ze wzrostem dochodów cenom usług. Na Słowacji od momentu wprowadzenia wspólnej waluty poziom cen obniżył się z 65 do 61 proc. poziomu niemieckiego. W tym samym czasie w krajach EŚW-3 (Polska, Czechy, Węgry) spadł on z 64 proc. do 59 proc. poziomu niemieckiego. Na Litwie poziom cen od momentu wprowadzenia euro wzrósł z 57 do 58 proc., a na Łotwie obniżył się z 65 do 64 proc. poziomu niemieckiego.


Marcin Majchrzak / POLEMI.co.uk
Fot.: Dmytro Furman / Shutterstock
Linki sponsorowane


Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


Mobi-Travel Ltd
Zapraszamy do odwiedzania naszej strony www.mobi-travel.com....

Wózki widłowe, maszyny budowlane
Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje...

Polska obsługa prawna w Szkocji
Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,...

m-shop.eu
Kosmetyki dla kobiet, dzieci i mężczyzn, Szeroki wybór kosmetyków...

Pozostałe oferty

cottages4you cottages4you
Cottages4you oferuje ponad 9000 domków do wynajęcia na...
ebookers.com ebookers
Wyszukiwanie i rezerwacje połączeń lotniczych,...
inbook.pl inbook
Naszą specjalnością jest internetowa sprzedaż: książek,...
TomTom TomTom
Firma TomTom jest liderem na rynku motoryzacji w...