HORROR rodziny imigrantów! Ojciec wykrada własne dzieci z muzułmańskiej rodziny zastępczej i ucieka do Polski! |
Utworzony: czwartek, 04 kwietnia 2019 19:14 |
Istny horror rozegrał się dla jednej z imigranckich rodzin. Ojciec w dramatycznym akcie desperacji wykrada własne dzieci z zastępczej rodziny muzułmanów. Decyduje się na ucieczkę do Polski.
r e k l a m a
Zobacz także:
Ojca, Rosjanina, 39-letniego Denisa Lisova, zatrzymała Straż Graniczna na Okęciu. Jak się okazało, szwedzkie służby socjalne odebrały mu dzieci i umieściły w rodzinie zastępczej, w rodzinie imigrantów-muzułmanów. Ojciec zdecydował się porwać własne dzieci i uciec. Jak czytamy na Onecie: „Byłem poza miastem i dostałem wiadomość, że dzieci zostały mi odebrane (…). Służba nie chciała mi podać, gdzie dzieci się znajdują. Mniejsze dziewczynki nie zdawały sobie sprawy. Najstarsza powiedziała, że ciężko było się przyzwyczaić do relacji w tej rodzinie. Dowiedziałem się, że bardzo ciężko jej było w okresie, kiedy musiała wykonywać polecenia swojego wychowawcy, kiedy zachorowała, jak miała jakieś problemy (…) Trudno było jej się przyzwyczaić do rygoru, który panował w tej rodzinie. Teraz dziewczynki czują się lepiej. One wszystkie bardzo się cieszą, że jesteśmy razem” – powiedział w sądzie mężczyzna. Rosjanin mieszkał i pracował w Szwecji od 7 lat z żoną i córką, później na świat przyszły dwie następne pociechy, już na emigracji. Jego żona nagle zachorowała – z diagnozą podejrzewającą schizofrenię została umieszczona w specjalnym ośrodku. I wtedy zaczęło się rodzinne piekło – opieka społeczna zainteresowała się dziewczynkami uznając, że ojciec sam sobie nie poradzi z ich wychowaniem. Dzieci trafiły do Libańczyków mieszkających 300 km od ojca. Lisov mógł je widywać jedynie 6 godzin tygodniowo. Mężczyzna powiedział, że nikt dzieci nie badał, nie było rozmów z psychologiem, sądem, nic. Nagle, 1 września 2017 roku, wydano decyzję o umieszczeniu dziewczynek u Libańczyków. Warto dodać, że dzieci są z domu chrześcijanami. Ojciec chciał wstępnie przedostać się z Polski do Rosji, jednak dane dziewczynek przez szwedzkie służby zostały już wpisane w rejestr osób zaginionych, stąd zatrzymanie rodziny. Rodzina ma obecnie w Polsce kilku pełnomocników, a dzięki Rzecznikowi Praw Dziecka, Mikołajowi Pawlakowi, Rosjanin wystąpił o status uchodźcy – to działanie powstrzymało szwedzkie służby przed zabraniem dzieci. Na Okęcie, tuż po zatrzymaniu rosyjskiej rodziny, przyjechała rodzina zastępcza, służby ze Szwecji, a nawet rosyjski konsul. Onet poinformował, że: „dziś sąd rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy wydał postanowienie w tej sprawie - orzekł, że dzieci pozostaną pod opieką ojca. Zobowiązał go przy tym do nieopuszczania terytorium Polski do czasu rozstrzygnięcia sprawy nadania mu statusu uchodźcy. Denis Lisov otrzymał też nadzór kuratora”. „Sąd nie może wydać małoletnich dzieci poza terytorium RP, gdzie wjechały pod opieką ojca. Po wysłuchaniu małoletnich i wobec braku dokumentu potwierdzającego ograniczenie praw ojcu, sąd uznał, że mając na uwadze szeroko rozumiane dobro małoletnich, należy pozostawić je pod opieką ojca - argumentowała sędzia Żaneta Seliga-Kaczmarek. - Dzieci są bardzo silnie związane z tatą. Rozmawiając ze mną wskazały, że chcą być z tata, kochają tatę i nie chcą się nim rozstawać” – czytamy na Onecie. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
Paczki do Polski - AngliaPolska.pl ✔️ Paczki z Anglii, Szkocji, Walii do Polski £23.99 za 24.5kg -... |