PILNE! GIGANTYCZNY POŻAR trawi park narodowy! Sytuacja całkiem wymknęła się spod kontroli - na miejscu 180 strażaków! |
Utworzony: środa, 22 kwietnia 2020 13:21 |
Media podają pilne wiadomości. Gigantyczny pożar trawi park narodowy. Sytuacja całkiem wymknęła się spod kontroli. Na miejscu pracuje 180 strażaków.
r e k l a m a
Jak podaje Interia, w środę 22 kwietnia, decyzją komendanta głównego PSP do Biebrzańskiego Parku Narodowego wysłano około 180 strażaków z Poznania i Krakowa, a także ciężki samochód dowodzenia i łączności. Komenda Główna PSP zaznacza, że akcja jest bardzo trudna. Pali się już blisko 4 tysiące hektarów parku.
Ze zdjęć satelitarnych zrobionych we wtorek (21 kwietnia) rano wynika, że już wówczas obszar, który strawił ogień, sięgał 1,5 tys. ha. Nowszymi danymi park jeszcze nie dysponuje, ale w oparciu o dostępne zdjęcia m.in. z dronów (w tym drona z termowizją, który mają Wojska Obrony Terytorialnej) i informacje od służb w różnych miejscach, obszar objęty pożarem szacowany jest na blisko 4 tys. ha. To oznacza, że we wtorek ten teren powiększył się o kolejne 2,5 tys. ha. „Akcja jest bardzo trudna, również dlatego, że nie da się tam wjechać samochodami. Strażacy, by dotrzeć na miejsce, muszą iść pieszo przez około pięć kilometrów. Do gaszenia ognia używają tłumic, czyli tyczek zakończonych blachą. Pożar gasi się, uderzając w ogień. Strażacy muszą uważać, by nie wpaść w palący się torf” mówi rzecznik prasowy KG PSP st. kpt. Krzysztof Batorski. W akcji gaśniczej udział biorą cztery samoloty gaśnicze, strażacy zawodowi oraz ochotnicy, pracownicy parku narodowego i lasów państwowych, żołnierze WOT i okoliczni mieszkańcy. Pomagają także samorządowcy. Dziś rzecznik rządu Piotr Müller poinformował, że premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o przekazaniu dodatkowych środków finansowych na walkę z pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ugasić takie miejsca mogą jedynie opady deszczu, których nie przewiduje się w najbliższych dniach. Pierwsza faza pożaru została stłumiona w niedzielę (19 kwietnia) nad ranem. Niestety w poniedziałek rano wzniecony przez wiatr ogień pojawił się na nowo. Do pożarów w Biebrzańskim Parku Narodowym dochodzi każdego roku, zwykle nie przekraczają one jednak łącznie powierzchni 200 ha; tak dużych jak obecny, nie notowano od kilkunastu lat. Ostatni tak duży pożar miał miejsce w 2002 roku. Wówczas był on określany jako rekordowo duży – spłonęło wtedy łącznie 2,5 tys. ha. Prawie wszystkie pożary na tym terenie, to umyślne lub nieumyślne podpalenia, np. podczas wypalania traw, które jest karalne. Biebrzański PN jest największym polskim parkiem narodowym, zajmuje powierzchnię ok. 59 tys. ha. Chroni cenne przyrodniczo obszary bagienne. Jest ostoją wielu rzadkich gatunków, zwłaszcza ptaków wodno-błotnych i łosia. Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk Fot.: bluebay / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
| A JEDNAK - rząd Wielkiej Brytanii PRZEKROCZYŁ GRANICE! Ludzie masowo podpisują petycję o NOWE WYBORY! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| Rzym na weekend. Jak zorganizować udaną wycieczkę do wiecznego miasta - przelot z UK, hotel, zwiedzanie... |
|
|
|
|
|
|