PILNE! Konwencja UPO/MLI wchodzi w życie w Wielkiej Brytanii – podwójne opodatkowanie dla Polaków pracujących na Wyspach! |
Utworzony: czwartek, 08 listopada 2018 17:45 |
Media pilnie donoszą, że Konwencja MLI, nazywana też UPO (od Unikania Podwójnego Opodatkowania) wchodzi na Wyspach w życie. Podwójne opodatkowanie będzie obowiązywało także Polaków pracujących na Wyspach, bez względu na to, czy w Polsce zarobili choć złotówkę.
r e k l a m a
Zobacz także:
Chodzi o to, że do teraz pracując na obczyźnie (nie licząc Polaków pracujących na Wyspie Man, w Austrii, Słowenii lub Jersey, która pozostaje dependencją korony brytyjskiej – te kraje już wcześniej ratyfikowały MLI), w momencie, gdy przez cały rok podatkowy w Polsce nie zarobiliśmy ani złotówki, nie mieliśmy obowiązku podatkowego w kraju. Podatek płacony był tam, gdzie pieniądze zostały zarobione. Od 1 stycznia 2019 roku każda osoba, która zarabia na Wyspach (i innych krajach, w których weszło MLI), a rodzinę ma w Polsce, będzie musiała złożyć w Polsce PIT (mimo tego, że podatek płaci na Wyspach). Żeby uniknąć podwójnego opodatkowania, trzeba będzie udowodnić, gdzie znajduje się „ośrodek interesów życia”, który zgodnie z prawem wyznacza rezydencję podatkową. Mówiąc inaczej: dla singli, osób nieposiadających dzieci i małżonka, albo dla osób, które całe rodziny ściągnęły do kraju emigracji, nie zmieni się nic. Jeśli jednak któreś z małżonków pracuje poza granicami Polski, a drugie wraz z dziećmi zostało w kraju, wtedy zarobkowego emigranta obowiązuje złożenie PIT również w Polsce. W kwestii wysokości podatku – zostanie on bez zmian. W ustawie PIT znajduje się zapis o uldze abolicyjnej dla podatników zarabiających za granicą. Chodzi o sam fakt złożenia PIT-u, czyli dodatkowej „robocie papierkowej”. Ministerstwo Finansów już pracuje nad kwestią odprowadzenia zaliczki na podatek dochodowy oraz nad kwestią prawną osób będących na przykład w separacji. Wieloletnia, prawna separacja, szczególnie, gdy w małżeństwie nie ma dzieci, nie może przecież stanowić o „ośrodku interesów życiowych”. W tej kwestii decyzja o rozliczeniu należy do podatnika. Musi on jednak udowodnić, gdzie znajduje się jego „centrum życiowe”. Jak czytamy na stronie Kancelarii Prawnej „Skarbiec”: Istnieje spore prawdopodobieństwo, że znaczna część rodaków pracujących za granicą nie ma i nie będzie miała pojęcia o nowych przepisach, przez co nie złoży wymaganego zeznania podatkowego. Być może w początkowym okresie funkcjonowania nowych przepisów osoby te będą mogły liczyć na łagodniejsze potraktowanie przez fiskusa. Należy jednak pamiętać, że zaniechanie złożenia deklaracji organowi podatkowemu usankcjonowane jest w art. 56 § 4 Kodeksu karnego skarbowego, a grzywna za popełnienie tego wykroczenia określona jest kwotowo – od jednej dziesiątej do dwudziestokrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia. W 2018 r. rozpiętość kary wynosi zatem od 210 zł do 42 000 złotych. Biorąc pod uwagę, że zaniedbanie będzie najczęściej wynikało ze zwykłej niewiedzy, a nie chęci ukrywania dochodów, pracujący za granicą mogą spodziewać się grzywny w najniższym przedziale. Więcej informacji prawnych o MLI tutaj: kancelaria-skarbiec.pl/publikacje/konsekwencje-konwencji-mli.html. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
Wózki widłowe, maszyny budowlane Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje... |