Tragedia na polskim lotnisku – nie żyje pasażerka! Brytyjka chciała tylko dostać się do samolotu Ryanaira i wrócić na Wyspy... |
Utworzony: niedziela, 02 czerwca 2019 06:15 |
![]() r e k l a m a
Zobacz także:
71-letnia babcia siedmiu wnuków nie dotarła do Manchesteru, gdzie leciał wtedy Ryanair. Na miejscu pomocy medycznej udzieliła jej podróżująca w tym samym kierunku pielęgniarka. Kobieta niemal natychmiast została przewieziona do krakowskiego szpitala uniwersyteckiego. Tam okazało się, że doszło do wylewu krwi do mózgu. Złamała też obojczyk. Wprowadzono ją w śpiączkę, następnie próbowano ją wybudzić, ale bezskutecznie. Przez trzy tygodnie walczyła o życie. Lekarze robili co w ich mocy. Niestety media od wczoraj informują, że Brytyjka zmarła. Zrozpaczony mąż powiedział w sądzie, że nie widział dokładnie jak żona upada, była już na ostatnim stopni schodów, ale nastąpiło poruszenie wywołane pośpiechem do autobusu, który właśnie został podstawiony. Jak sam stwierdził, pewnie nigdy już się nie dowie, czy ktoś ją popchnął, czy upadł, a ona razem z nim. Jako oficjalną przyczynę śmierci podano zatrzymanie akcji serca. Nieoficjalnie mówi się też o niskim poziomie cukru we krwi, który mógł być przyczyną zasłabnięcia. W Wielkiej Brytanii prowadzone jest śledztwo w tej sprawie. Paula Whitelaw wybrała się z mężem Tonym na trzydniową wycieczkę do Krakowa 20 marca. Zmarła po trzech tygodniach, 13 kwietnia. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
![]() Polska obsługa prawna w Szkocji Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,... | ![]() Osteopatia, Kręgarz, Masaż Leczniczy, Fizjoterapia Dorosłych i Dzieci Gabinet Osteopatii, Kręgarz i Chiropraktyk oraz Masaż Leczniczy i... |