niedziela, 22 grudnia 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom
| UK: Miał pracę, mieszkanie i spokojnie żył! Aż pewnego dnia... deportacja do Polski! |
Niewiele spraw ekstradycyjnych jest rozpatrywanych w UK pozytywnie, ale Kancelaria Prawna AM International Solicitors może poszczycić się kolejnym sukcesem w tej kwestii, dzięki doświadczeniu i dokładnemu analizowaniu akt z Polski. – Udowodniliśmy przed sądem pierwszej instancji, że nasz klient nie może podlegać ekstradycji na podstawie ENA przedstawiając twarde argumenty – mówi Anna Matelska, Szefowa Kancelarii AM International Solicitors.
Sprawa pana Stanisława W. ma długą historię. Podstawą wydania Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) Polaka był wyrok Sądu Rejonowego w Opolu z dnia 18 marca 2003 roku, w celu odbycia kary pozbawienia wolności 2 lat i 166 dni, stanowiącej pozostałą część wyroku pozbawienia wolności obejmującego 6 lat i dotyczącą 12 przestępstw popełnionych w latach w roku 1993 oraz w latach 1998-1999. AM International Solicitors www.amisolicitors.co.uk Ale zaczynając od początku. Mężczyzna w 1996 roku otworzył w Polsce firmę, która bardzo dobrze prosperowała przez 6 lat. Jednak jego działalność wzbudziła podejrzenia policji. W rezultacie tych działań spędził był kilkakrotnie aresztowany za różne przestępstwa, połączone w akt oskarżenia w 2003 roku. Od początku przyznawał się do winy. Był reprezentowany przez prawnika powołanego przez państwo. Osobiście stawiał się na każdej rozprawie. W końcu otrzymał wyrok 6 lat wiezienia wraz z nieco ponad 2 latami do odbycia. Został zwolniony z wiezienia w 2004 roku. W 2005 roku czasu wyprowadził się do Wielkiej Brytanii. Siedząc w polskim więzieniu stracił wszystko: pracę, kontakty biznesowe oraz rodzinę. Pan Stanisław przeprowadził się do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu możliwości zdobycia pracy oraz lepszej jakości życia. Po zwolnieniu z wiezienia w Polsce w 2004 roku było mu bardzo ciężko znaleźć sensowne zatrudnienie, więc zdecydował się spróbować swoich sił w Wielkiej Brytanii. Otrzymał zgodę kuratora sądowego, że będąc na warunkowym zwolnieniu pójdzie do pracy, poda swój adres i będzie utrzymywał regularny kontakt. Spełnił wszystkie z warunków. W GB otrzymał Numer Ubezpieczenia, wynajął mieszkanie i zaczął podejmować prace porządkowe. W ciągu 3 miesięcy od przybycia do Wielkiej Brytanii zaczął pracować na budowach. W 2007 oraz 2008 roku otrzymał poziom 3 kursu elektryka, który uzupełnił jego kwalifikacje nabyte w Polsce. Zarejestrował się jako osoba samo zatrudniona. W 2005 roku przyjechała do pana Stanisława jego mama. W roku 2008 mężczyzna został ekstradowany do Polski. Wszystko to stało się w ciągu miesiąca, a reprezentował go prawnik z urzędu. Pan Stanisław nawet nie był pewien, jakie są powody ekstradycji. Decyzję o ekstradycji podjął Sąd Magistracki w Westminster, a Polak nie złożył odwołania do Sądu Wyższego. Po odesłaniu do kraju przebywał w areszcie przez około 8-9 miesięcy. Gdy został zwolniony, wrócił do Anglii. Ponownie otrzymał pozwolenie od kuratora sądowego, aby opuścić Polskę, jednak z warunkiem, aby utrzymywać regularny, miesięczny kontakt telefoniczny. Ponieważ wygasł mu paszport, musiał zrobić nowy dokument. Zamieszkał w tym samym mieście, w którym poprzednio. Pan Stanisław ponownie rozpoczął pracę na samozatrudnieniu i wynajął mieszkanie. Znowu razem z mamą. Jednak w roku 2014 roku został wydany za nim nowy Europejski Nakaz Aresztowania. Był wezwany do Sądu Magistrackiego Westminster, ale został zwolniony. Druga rozprawa się nie odbyła, ponieważ Europejski Nakaz Aresztowania został wycofany. Kolejny wydano w 2018 roku. Pan Stanisław został aresztowany oraz ponownie stanął w obliczu postępowania ekstradycyjnego. Kancelaria AM International Solicitors zajęła się właśnie trzecią próbą ekstradycji pana Stanisława do Polski na podstawie ENA, do którego został aresztowany w 2018 roku. Na sprawie wstępnej pan S. odmówił zgody na ekstradycję. Wówczas rozpoczęły się procedury i ustalone zostały terminy procesowe. Ponadto zostało mu przyznane warunkowe zwolnienie z obowiązkiem podpisywania sie na komisariacie policji. - Jednym z przestępstw była sprawa dotycząca niepłacenia alimentów. Prokurator występujący w imieniu Polski zaakceptował od razu, że to nie stanowi przestępstwa w GB i nie może zatem być podstawą ekstradycji. Ekstradycja dotycząca tego przestępstwa automatycznie została oddalona – mówi Anna Matelska, Adwokat z Kancelarii AM International Solicitors. - Dodatkowo argumentowaliśmy, że dwa inne przestępstwa objęte ENA (tj. oszustwo poprzez podpisanie 3 czeków, każdy w kwocie 100 PLN) nie stanowią przestępstwa w GB, w związku z tym Sędzia Sadu Magistrackiego przychylił się do stanowiska obrony, iż także nie stanowią podstawy wydania pana Stanisława do Polski – wyjaśnia adwokat. Anna Matelska przyznaje, że sprawa pana Stanisława była dość skomplikowana. Rozprawa główna ekstradycyjna została odroczona 2 razy, aby dać polskiej stronie szanse wyjaśnienia okoliczności długich zwłok, dotyczących wykonania pozostałej kary pozbawienia wolności, także podstaw wydania poprzednich dwóch ENA. – Ponieważ pan Stanisław był już wcześniej ekstradowany do Polski, spędził 8 do 9 miesięcy w zakładzie karnym, po czym wrócił do Anglii, gdzie zamieszkuje do tej pory – przypomina Anna Matelska z Kancelarii AM International Solicitors. - Jak się później okazało, podstawy wydania drugiego ENA w 2014 roku nie były wystarczające do ekstradycji, i dlatego angielski sąd już wcześniej nie wydał zgody na ekstradycję pana Stanisława w 2014 roku – wyjaśnia. AM International Solicitors www.amisolicitors.co.uk Kolejne argumenty sprawy - to był Artykuł 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, głównie prawo do życia w rodzinie oraz fakt, że pan Stanisław jest jedynym opiekunem swojej 82-letniej matki, która cierpi na raka. Ma także wiele innych schorzeń m.in. cukrzycę typu 2, astmę, wysokie ciśnienie oraz reumatyzm. Kobieta ma problem z poruszaniem sie, dlatego podpiera się dwoma laskami. Syn pomaga jej we wszystkich codziennych aktywnościach. 82-latka nie może wykonywać podstawowych zadań, takich jak samodzielne branie kąpieli, czy też trzymanie kubka z herbatą z powodu bólu stawów. Jest także uzależniona od syna finansowo, jej emerytura nie wystarczyłaby na samodzielne życie. Potrzebuje pana Stanisława również w przygotowaniu posiłków, higienie osobistej oraz nadzorze nad lekami. Ma około 20 różnych leków do przyjmowania dziennie, co w jej wieku jest niesamowicie trudne do zapamiętania. Kiedy ostatni raz jej syn Stanisław był ekstradowany do Polski, również z nim wróciła, ponieważ nie była w stanie płacić czynszu za zakwaterowanie w Wielkiej Brytanii. Była jednak młodsza i pomagali jej przyjaciele. Nie miała mimo to pieniędzy na niektóre leki otrzymywane w Wielkiej Brytanii, dlatego wróciła tu po jego zwolnieniu z aresztu w 2008 roku. Obecnie nie miałaby do kogo wrócić do Polski, nie ma również osoby, która by się nią tam zaopiekowała. Sądzia Sądu Magistradzkiego zgodził się z argumentami obrony, że w przypadku kolejnej ekstradycji pana Stanisława do Polski spowoduje to jej wielką krzywdę dla jego 82-letniej matki. - Gdyż nie będzie nikogo, kto mógłby jej potrzeby zdrowotne i opiekuńcze zaspokoić. Jakiekolwiek proponowane rozwiązania nie byłyby wystarczające i kobieta musiałaby iść do ośrodka dla osób starszych lub opieki społecznej, co sprawiłoby jej wielką krzywdę – wyjaśnia Anna Matelska, adwokat z Kancelarii AM International Solicitors. Jak dodaje, biorąc pod uwagę kombinację tych praw do życia w rodzinie, trudności i krzywdę, jaka miałaby spotkać matkę pana Stanisława w jej starszym wieku oraz fakt, że przestępstwa zostały popełnione ponad 20 lat temu, sędzia Zani zasiadający w Sądzie Magistrackim w Westminister 19 czerwca 2019 roku wydał postanowienie o zakazie wydalenia pana Stanisława do Polski, na podstawie sekcji 21(2) Aktu Ekstradycji z 2003 roku. – Uznano, że ekstradycja byłaby nieproporcjonalna z jego prawami człowieka. Sędzia, wydając decyzję zauważył, że Polska miała wcześniej możliwość wystąpienia o zgodę na ekstradycję pana Stanisława, kiedy już był raz ekstradowany w 2008 roku i tego nie zrobiła. Ponadto, do dnia dzisiejszego pewne uchybienia i okoliczności nie zostały wyjaśnione, w związku z tym sędzia był pewien, że nie byłoby proporcjonalne wydanie innej decyzji na podstawie tak niezwykłych faktów – mówi szefowa Kancelarii, Anna Matelska. - Prokurator ma 7 dni, włączając dzień decyzji na ustosunkowanie sie do potencjalnego wniosku o pozwolenie na wniesienie apelacji do Sadu Wyzszej Instancji (High Court), jednakże po przeanalizowaniu 14-stronicowego postanowienia wydaje się, iż znalezienie powodów do odwołania jest marginalne – dodaje. Pan Stanisław jest bardzo szczęśliwy z powodu takiego wyniku sprawy. – Nie wiem, jak wyrazić podziękowania, docenić rozmiar pracy pani prawnik, jej profesjonalizm, wiedzę, zaangażowanie, dla mnie dotąd niespotykane. Pani Anna Matelska nie tylko mnie obroniła, ale też czegoś nauczyła. Pracuję solidnie i uczciwie, mam ciekawą i trudną pracę, którą lubię, ale pani prawnik pokazała mi, że da się jeszcze więcej i lepiej. Będą ją naśladował , jako że pomimo trudności widzę, że można coś osiągnąć i nie poddawać się – mówi mężczyzna, który teraz już może spokojnie układać swoje życie w GB, mimo tylu lat niepewności i strachu. Polska kancelaria prawna w UK AM International Solicitors 
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
ARTYKUŁ SPONSOROWANY Fot.: Materiały reklamodawcy |
ZOBACZ NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
NAJNOWSZE INFORMACJE
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Najlepsze atrakcje turystyczne w UK
|
|
|
|
|
|
Poradniki
|
|
|
|
|
|
PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE
 Wózki widłowe, maszyny budowlane Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje... |
Pozostałe oferty
Net4Call darmowe rozmowy w sieci, tanie połączenia i smsy do Polski (Biuro - sprzęt i usługi)Net4Call oferuje darmowe rozmowy w sieci, tanie...
