niedziela, 22 grudnia 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom
r e k l a m a  |




Polak nie zostanie ekstradowany do kraju, mimo wydania za nim dwóch Europejskich Nakazów Aresztowania!
UK: Jak ustalić opiekę nad dziećmi po rozwodzie? Mieszkający w Wielkiej Brytanii Łukasz R. nie będzie podlegał ekstradycji do Polski, ponieważ jest to niezgodne z konwencją praw człowieka z 1998 roku. Tak uznał Sąd Magistracki w Westminster po zapoznaniu się z argumentami prokuratury i adwokata 35-latka.

Ekstradycji nie będzie, mimo że za Polakiem wydano dwa Europejskie Nakazy Aresztowania – w 2007 i 2010 roku. Obrońcą Łukasza R. była Anna Matelska, adwokat z Kancelarii AM International Solicitors.

Łuksza R. został zatrzymany przez policję w Anglii w lipcu 2019 za wykroczenia drogowe, które popełnił w tym roku, m.in. za jazdę po spożyciu alkoholu. Wówczas okazało się, że ma nierozstrzygnięte sprawy w Polsce. W związku z nimi wystawiono za nim dwa Europejskie Nakazy Aresztowania. Pierwszy w 2007, a drugi - w 2010 roku. We wrześniu 2019 stawił się w sądzie, gdzie przyznał się do winy za przestępstwo jazdy pod wpływem alkoholu. Potem odbyło się wstępne przesłuchanie w sądzie w Westminster, po którym został zwolniony za kaucją. Ostatnia rozprawa w kwestii ekstradycji Łukasza R. odbyła się 28 listopada 2019.

Jakie sprawy sądowe miał Łukasz R. w Polsce i dlaczego wydano za nim aż dwa ENA? Pierwszego przestępstwa dopuścił się jako 19-latek w maju 2004 roku. Razem z trzema kolegami napadł na market, użył przemocy wobec pracownika ochrony i ukradł 24 puszki piwa. Za ten czyn dostał karę pozbawienia wolności na 2 lata, w zawieszeniu na 5 lat. Po pierwszym wyroku w Polsce – w 2004 - narzucono warunek, aby Łukasz R. był pod nadzorem kuratora. Mężczyzna nie odwołał się od wyroku.


Polska kancelaria prawna w UK

AM International Solicitors

www.amisolicitors.co.uk


Ten wyrok skazujący został jednak odwieszony, ponieważ Łukasz R. popełnił nowe przestępstwo – w czerwcu 2004 roku kupił 38 gram marihuany w celu sprzedaży, a jego kurator zwrócił się do sądu o aktywowanie kary w zawieszeniu. Do czasu odwieszenia wyroku Łukasz R. był zobowiązany do informowania kuratorów sądowych o każdej zmianie adresu. Kiedy odwołał się od decyzji o odwieszeniu wyroku, zmienił adres i zaczął żyć w ukryciu przed organami ścigania, co spowodowało wydanie nakazu krajowego, zawieszenie postępowania i wydanie pierwszego ENA – 29 listopada 2007 roku. Łukasz R. Nie uczestniczył w rozprawie odwoławczej, a jego miejsce pobytu pozostawało nieznane. Jednakże do czasu odwieszenia kary pozbawienia wolności nie był on zobowiązany do powiadomienia władz o każdej zmianie adresu.

Jeśli chodzi o sprawę z nabyciem 38 gram marihuany Łukasz R. nigdy nie został aresztowany za to zarzucane przestępstwo. Decyzja o postawieniu mu zarzutów została podjęta 17 listopada 2005 r. Policja próbowała doręczyć wniosek o stawienie się na przesłuchanie jako podejrzany, ponieważ nie przebywał on pod zarejestrowanym adresem. Odkryła, że ukrywał się przed organami ścigania, ponieważ 27 stycznia 2006 r. podjęto decyzję o odwieszeniu jego wyroku. Decyzję o postawieniu mu zarzutów podjęto po przesłuchaniu innej osoby. Wydano krajowy nakaz aresztowania 31 grudnia 2007 r., zaś ENA 2 wydano w 2010 roku, gdy stwierdzono, że mieszka poza Polską. Przed wydaniem ENA prowadzono poszukiwania Łukasza R. tylko w Polsce.

Łukasz R. opuścił Polskę, aby przybyć do Wielkiej Brytanii 8 marca 2006 roku, ale, jak stwierdził przed angielskim sądem, nie był świadomy, że wyrok został odwieszony, więc nie wyjechał, aby uniknąć jego odbycia. Obecnie Łukasz R. jest samotnym mężczyzną i mieszka w wynajętym pokoju. Ma córkę w wieku 3 lat, z którą widzi się w każdą sobotę, kiedy to dziewczynka u niego nocuje. Płaci około 300-400 funtów miesięcznie na jej potrzeby. Pracuje na własny rachunek na zasadzie samozatrudnienia w jednej z firm. Dołączył do niej wiosną 2015 roku, a od 6 stycznia 2020 roku będzie odpowiedzialny za pomniejszy projekt. R. pomaga także matce, która mieszka w Niemczech. W Wielkiej Brytanii został skazany 23 sierpnia 2019 roku za prowadzenie pojazdu bez ubezpieczenia i prowadzenie pojazdu w sposób niezgodny z prawem jazdy, zaś 18 września 2019 roku - za jazdę po nadmiernym spożyciu alkoholu.

Wyrok w sprawie ekstradycji Łukasza R. zapadł 28 listopada tego roku. Sędzia Sądu Westminsterskiego stwierdził, że w odniesieniu do obu nakazów ekstradycja Polaka byłaby niewłaściwa. Wynika to z faktu, że chociaż sąd uznał, że R. jest zbiegiem w stosunku do ENA 1, nastąpiło znaczne opóźnienie między datą aktywacji jego zawieszenia, a wydaniem nakazu. Nie wyjaśniono, dlaczego aresztowanie zajęło 9 lat od tego, jak nakaz został poświadczony w odniesieniu do ENA 1, mimo że Łukasz R. mieszkał i pracował otwarcie w Wielkiej Brytanii od czasu przybycia 8 marca 2006 roku. Sąd stwierdził, że R. nie jest zbiegiem w odniesieniu do ENA 2, ale także tutaj minęło 8 lat między poświadczeniem nakazu, a jego aresztowaniem w 2019 r. Zdaniem sądu rozbój nie jest najpoważniejszy, a w zawieszeniu wyroku wskazuje się na powagę czynu przypisaną mu przez sąd. Podobnie przestępstwo narkotykowe nie ma najpoważniejszego charakteru. Jak przypomniał sędzia Łukasz R. zbudował swoje życie prywatne i rodzinne w Wielkiej Brytanii. Pracuje tu od momentu przybycia i jest odpowiedzialny finansowo za swoją matkę w Niemczech, a co ważniejsze, za swoją 3-letnią córkę, z którą jest blisko związany i regularnie się z nią spotyka. Sąd zgodził się z faktem, że Łukasz R. nie jest człowiekiem o dobrej reputacji w Wielkiej Brytanii, a ostatnio zaczęły się jego przestępcze zachowania związane z wykroczeniami samochodowymi. Jednak aresztowanie go na podstawie nakazów zajęło nadmiernie wiele lat i nie podano wyjaśnienia, dlaczego tak się stało, biorąc pod uwagę fakt, że mieszka on w Wielkiej Brytanii od 2006 roku nie ukrywając się. - „W mojej ocenie jest to przypadek, w którym opóźnienie od daty popełnienia przestępstwa zmniejsza wagę, jaką należy przypisać interesowi publicznemu w zakresie ekstradycji, natomiast zwiększa wpływ na życie prywatne i rodzinne R. i dlatego ekstradycja nie byłaby zgodna z prawami zgodnie z Konwencją, w rozumieniu Ustawy o prawach człowieka z 1998 r.” – napisano w wyroku.

Obrońcą Łukasza R. była adwokat Anna Matelska z Kancelarii AM International Solicitors. Jej klient jest bardzo zadowolony ze sposobu prowadzenia jego sprawy przez kancelarię oraz profesjonalnego podejścia do niej. – Nie miałem już nadziei na jakąkolwiek pomoc, choć wcześniej korzystałem z porad innych prawników. Przeczytałem artykuł w internecie o wygranej w podobnej sprawie o ekstradycję przez kancelarię pani Anny Matelskiej i postanowiłem się tam zgłosić. Niczego mi nie obiecywano, nie wmawiano, że na pewno będzie dobrze, że się uda, ale uczciwie, że zrobią wszystko, aby mi pomóc. I udało się, za co jestem ogromnie wdzięczny. Profesjonale, rzetelne podejście, każdemu tę kancelarię polecam – mówi Łukasz R.


Dowiedz się więcej >>

Polska kancelaria prawna w UK

AM International Solicitors


alt


alt






ARTYKUŁ SPONSOROWANY
Fot.: Materiały reklamodawcy
 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


Sindbad Travel
Autokarem po Europie, Wielkiej Brytanii i do Polski tanio,...

Darius Roofing Services
Świadczę usługi dekarskie od 2008 roku. Zajmuje się naprawą...
Emano
Emano
Materiały szkoleniowe na brytyjskie prawo jazdy - książki, kodeks,...

Sami Swoi
Szukasz certyfikowanej firmy, laureata prestiżowej nagrody...

Pozostałe oferty

Polska obsługa prawna w Szkocji (Kredyty i finanse)
Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w...
Natura Beauty Lab (Kosmetyki i perfumy)
Kosmetyki Naturalne marek Polskich i zagranicznych!...
Express Bus (Paczki, przewóz osób)
EXPRESS BUS Podkarpacie to firma transportowa z...
Furniture4less (Polskie sklepy)
W naszym sklepie Furniture4Less.eu znajdziesz dokładnie...