piątek, 24 stycznia 2025
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |













Nie żyje polski imigrant - zginął w pracy na oczach innych Polaków! Pracodawca tylko krzyczał do niego...
Utworzony: środa, 06 września 2017 13:53
Nie żyje polski imigrant - zginął w pracy na oczach innych Polaków! Pracodawca tylko krzyczał do niego... Media podają, że doszło do tragicznej śmierci polskiego imigranta. Zginął w trakcie pracy na oczach innych pracowników z Polski. Właśnie z relacji pozostałych Polaków wynika, że pracodawca nie przejmował się tym co się dzieje i widząc umierającego Polaka, krzyczał tylko na niego, by wracał do pracy.

r e k l a m a




Jak informuje praca.interia.pl, doszło do tragedii, której ofiarą stał się polski imigrant pracujący wraz z innymi Polakami w winnicy koło Lyonu. Rodacy, którzy byli świadkami tragicznego zdarzenia podają, że kiedy Polak umierał, francuz krzyczał jedynie „pracować!”.

Nasi rodacy, którzy zatrudnieni zostali przy zbiorach we Francji w winnicy w Saint-Etienne-des-Oullieres koło Lyonu, przyznają, że trafili do istnego „obozu pracy”, którego ofiarą stał się jeden z Polaków.

Mężczyzna pracujący jak inni w pewnym momencie źle się poczuł. Pozostali widząc jego stan chwycili za telefon i chcieli wezwać pogotowie, nie potrafili jednak porozumieć się w języku francuskim.

- Ojciec właściciela winnicy wziął ten telefon i po prostu go wyłączył. Rozłączył połączenie dwa razy. Człowiek umierał, był już nieprzytomny, a pracodawca krzyczał do nas: "Pracować! Pracować!". Krzyczał po polsku, bo nauczył się tego słowa w naszym języku. Wyjaśnił nam, że mamy dalej pracować, bo zostało jeszcze 20 minut do końca roboczego dnia. Później właściciel winnicy tłumaczył nam, że jego ojciec, który jest w podeszłym wieku, nie pomógł wezwać pogotowia ratunkowego, bo nie potrafi posługiwać się telefonem. Takie usłyszeliśmy wyjaśnienie – opowiadają Polacy pracujący w winnicy.

Jak przyznają nasi rodacy nawet w ciągu największych upałów pracodawca nie zapewniał im odpowiedniej ilości wody podczas ciężkiej pracy, co mogło być jedną z przyczyn, które doprowadziły do tragicznej śmierci Polaka. Jak przyznają pozostali, w tym dniu był on jedną z tych osób, dla których nie wystarczyło wody.

- Wody brakowało wszystkim, on tej wody w ogóle nie dostał. W tym dniu był bardzo duży upał. W słońcu było na pewno ponad 40 stopni. Może 35. Nie było żadnego cienia. Nie było nigdzie ani zadaszenia, ani drzew - tłumaczą polscy pracownicy.
r e k l a m a


Właściciele winnicy zapewniają, że woda dostarczana jest pracownikom regularnie, a pracodawca w tym samym dniu widząc złe samopoczucie Polaka zaproponował mu odpoczynek, ten jednak odmówił.


Paulina Lęcznar / POLEMI.co.uk
Fot.: Photographee.eu / Shutterstock
Linki sponsorowane


Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


Sami Swoi
Szukasz certyfikowanej firmy, laureata prestiżowej nagrody...

Express Bus
EXPRESS BUS Podkarpacie to firma transportowa z wieloletnią...

Bartec Design - Cięcie i grawerowanie laserowe
Firma oferuje usługi cięcia i grawerowania laserowego nie...

Wózki widłowe, maszyny budowlane
Praca stała i dodatkowa. Szukasz pracy, podnieś swoje kwalifikacje...

Pozostałe oferty

Philips Philips
Sklep internetowy Philips oferuje produkty z zakresu...
Europcar Europcar
Europcar jest największą w Europie firmą wynajmującą...
MOLSO - Polski Fryzjer MOLSO - Polski Fryzjer w Glasgow (Fryzjerstwo)
Profesjonalne usługi fryzjerskie - Strzyżenie,...
Intenso Lingerie (Odzież, obuwie, dodatki)
Bielizna firmy Esotiq dla kobiet oraz kolekcja dla Panów...