Tej tragedii można było uniknąć! Pijany policjant potrącił młodego Polaka – zamiast zadzwonić na pogotowie, spakował naszego rodaka do... STRASZNE! |
Utworzony: piątek, 28 stycznia 2022 20:04 |
Tej tragedii być można było uniknąć, gdyby sprawca udzielił pomocy naszemu rodakowi. Pijany policjant potrącił młodego mężczyznę i zamiast zadzwonić po pogotowie zrobił coś, co trudno wytłumaczyć. Zdaniem specjalistów Polak prawdopodobnie jeszcze żył, gdy sprawca zdecydował się potraktować go w okrutny sposób i... spakować do samochodu.
r e k l a m a
Jak podają polskie i brytyjskie media, doszło do fatalnego w skutkach wypadku drogowego z udziałem 29-letniego Polaka. Daily Mail poinformowało, że w halloweenową noc nasz rodak zginął na skutek potrącenia przez policjanta, Louisa Santiago. Damian Dymka miał jeszcze żyć, gdy Amerykanin spakował go do samochodu na tylne siedzenie.
Sprawca prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu i korzystał z telefonu komórkowego. Zjechał na pobocze, gdzie potrącił Polaka z New Jersey, który był przebrany w ciemny strój (prawdopodobnie w strój wilkołaka). 25-letni policjant z Newark nie był na służbie. Z nieznanych przyczyn nie udzielił Polakowi pomocy, tylko zabrał do samochodu. Pasażer jadący razem z policjantem, Albert Guzman, również nie wezwał pomocy. Z relacji świadków i sądowego postępowania wynika, że sprawca pojechał z nim do domu, gdzie poinformował swoich rodziców o tym, co zrobił. Matka rzekomo kazała mu jechać z powrotem na miejsce tragedii i porzucić ciało Damiana. Ojciec, również policjant, miał zawiadomić prokuraturę, co rozwścieczyło Santiago. Policja znalazła ciało Polaka i policjanta na miejscu zdarzenia, który przyznał się do potrącenia. Wtedy też stwierdzono zgon. Santiago usłyszał aż 12 zarzutów – od lekkomyślnego zabójstwa aż po narażenie rannego na niebezpieczeństwo. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Jego prawnicy tłumaczą go tym, że było ciemno, a Polak był w przebraniu, więc kierowca miał prawo go nie widzieć, gdy ten przechodził przez drogę Garden State Parkway i myśleć, że uderzył w dziką zwierzynę, a nie w człowieka, w związku z czym doszło po prostu do „strasznego wypadku”. Czy w jego krwi wykryto alkohol – tego nie ujawniono. Matce i pasażerowi również postawiono zarzuty, m. in. bezczeszczenia zwłok. Zrozpaczona rodzina Polaka, który w północnym New Jersey pracował jako pielęgniarz, uważa, że można go było uratować. Trudno zrozumieć, dlaczego sprawca od razu nie zawiadomił pogotowia i dlaczego młody mężczyzna musiał umrzeć przez czyjś egoizm. Przyjaciele Damiana zorganizowali zbiórkę pieniędzy dla rodziny zmarłego: www.gofundme.com/f/damian-dymka--justice. W ich pamięci Polak pozostanie jako osoba dobra, hojna i wspaniałomyślna, na której można było polegać. Pieniądze ze zbiórki mają zostać przeznaczone na najlepszych prawników, aby pomóc rodzinie naszego rodaka uzyskać sprawiedliwy wyrok. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Chepko Danil Vitalevich / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Z Wielkiej Brytanii do Barcelony - kompleksowy poradnik podróży. Jak tanio zwiedzić stolicę Katalonii |
|
|
|
|
|
Polskie meble - SPLENDO FURNITURE Firma SPLENDO FURNITURE zajmuje się sprzedażna polskich mebli na... | Bartec Design - Cięcie i grawerowanie laserowe Firma oferuje usługi cięcia i grawerowania laserowego nie... |