Tak Home Office rozbija rodziny w Wielkiej Brytanii! Rodzice wchodzą do biura imigracyjnego, a wtedy dzieci są... Ludzie nie mogą w to uwierzyć! |
Utworzony: poniedziałek, 06 maja 2019 17:41 |
Ludzie nie mogą uwierzyć w to, jakiego rodzaju praktyki stosuje Home Office do rozbijania rodzin. Podczas gdy rodzice wchodzą do biura imigracyjnego, ich dzieci są przerażone, nie mając pewności, że kiedykolwiek znów ich zobaczą.
r e k l a m a
Zobacz także:
Z jakiegoś powodu jej ojciec otrzymał pozwolenie na życie i pracę na Wyspach, ona nie. Nino ma dwójkę dzieci, 4-letniego Gabrieli i 3-letniego Vato. Dzieci, które mogą już nigdy nie zobaczyć swoich rodziców, jeśli decyzja brytyjskich urzędników będzie miała negatywny charakter. Gruzińska rodzina robi wszystko co w jej mocy, aby pozostać razem. Rozmawiając z dziennikarzami ojciec Nino roni łzy. „Nie wyobrażam sobie życia bez wnuków” - mówi. Dla urzędników nie ma znaczenia to, czym zajmują się Nino i jej mąż Akaki, nie ma znaczenia to, jakimi są ludźmi. Nie obchodzi ich, że wyrzucają z kraju doskonale wykształconego informatyka, którego wkład w rynek pracy mógłby okazać się nieoceniony. Zamiast tego para zmuszona jest być na utrzymaniu zatrudnionego w restauracji ojca, gdyż brytyjskie przepisy nie pozwalają im na podjęcie pracy. Po stronie gruzińskiej rodziny opowiedział się ksiądz z mieszczącego się w Glasgow Springburn Parish Church, który nie ma oporów przed nazywaniem rzeczy po imieniu: „To zbrodnicza decyzja”. Podobnie uważają przedstawiciele Glasgow University, wśród nich profesor prawa Tracy Kirk. „Ta rodzina ma dwójkę dzieci, które urodziły się tutaj, w Szkocji. Jeśli dodamy do tego fakt, że dzieci mają problemy z sercem, to jak w ogóle można usprawiedliwić wyrzucanie rodziców z kraju? Nasze prawo jest chore, szczególnie jeśli chodzi o dbanie o dobro dzieci. Home Office postępuje bezdusznie i nie dziwi mnie, że ludzie są zaszokowani” - mówi Kirk. „Nie możemy pozwalać na sytuację, w których prawo do życia w tym kraju zależy tylko i wyłącznie od tego, czy kogoś stać na zapłacenie astronomicznych kwot za papierkową robotę w urzędach” - dodaje ze smutkiem. Losy gruzińskiej rodziny wciąż wiszą na włosku. Nie wiadomo, jaka decyzja zostanie podjęta. W sprawę zaangażowała się osobiście sama Nicola Sturgeon, premier Szkocji, ale to nie gwarantuje sukcesu. Home Office odmawia komentarza, niestety. Marcin Majchrzak / POLEMI.co.uk Fot.: Antonio Guillem / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
Osteopatia, Kręgarz, Masaż Leczniczy, Fizjoterapia Dorosłych i Dzieci Gabinet Osteopatii, Kręgarz i Chiropraktyk oraz Masaż Leczniczy i... |