WAŻNE! Używasz telefonu komórkowego poza domem? Możesz stracić całkowity dostęp do... |
Utworzony: czwartek, 03 grudnia 2015 10:24 |
Na tysiącach kilometrów brytyjskich dróg brakuje zasięgu, by wykonać jakiekolwiek połączenie telefoniczne, albo wysłać SMS-a. Z tą sytuacją nie są w stanie poradzić sobie operatorzy komórkowi.
r e k l a m a
Zobacz także: 2 procent dróg w Anglii, Szkocji i Walii nie ma dostępnego zasięgu 2G, czyli minimalnego, pozwalającego wysłać wiadomość albo wykonać połączenie. Prawie 4700 kilometrów trasy ma tylko częściowy zasięg, a 23 500 kilometrów nie ma zasięgu 3G, dającego możliwość połączenia z internetem. Żadnego zasięgu nie ma na drogach A149 w East Anglia, A591 w Kumbrii, A93 w Perth i A494 w północnej Walii. Pomiarów nie przeprowadzono w Irlandii Północnej. To niebezpieczna sytuacja i poważny problem - w każdej chwili może się zdarzyć wypadek, a jego uczestnicy lub świadkowie nie będą mogli wezwać pomocy! Operatorzy komórkowi co roku wydają miliardy funtów, by zasięgiem objąć te tereny, w których go brakuje. Jednak przedstawiciele firm przyznają, że sytuacja nigdy w wyraźny sposób się nie polepszyła. Przyznają, że aby zwiększyć zasięg, potrzebna jest współpraca z lokalnymi nadawcami sygnałów i reformy prawne. Dyrektor fundacji RAC, Steve Gooding twierdzi, że obecny stan jest nie tylko niewygodny, ale i niebezpieczny. - To tysiące kilometrów dróg, na których nikt nie chciałby, żeby jego samochód się tam popsuł. Kontakt z kimkolwiek jest w takiej sytuacji niemożliwy – mówi. Regiony, w których znajdują się drogi z najniższym zasięgiem to Highlands w Szkocji (727 kilometrów), Powys w Walii (703), Argyll and Bute w Szkocji (472) i Kumbria w Anglii (406). Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Alexey Rotanov / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|