Wirus na Facebooku i aplikacji Messenger - dziesiątki tysięcy użytkowników już ma problemy! |
Utworzony: wtorek, 19 kwietnia 2016 15:12 |
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii, którzy korzystają z Facebooka, stali się celem ataków oszustów. Należy bezwzględnie uważać na wiadomości z filmikami, które w powiadomieniach ukazują się z informacją, że zagrali w nich główne role.
r e k l a m a
Zobacz także: Po kliknięciu w filmik zostaniemy przekierowani do strony przypominającej popularny portal YouTube. Jednak dostajemy wtedy informację, że nagranie odtworzy się jedynie, jeśli ściągniemy odpowiednie rozszerzenie o nazwie "Make a Gif". Po zainstalowaniu programu, który w rzeczywistości jest złośliwym oprogramowaniem typu koń trojański, nad naszym komputerem władzę może przejąć oszust. Pierwszą fazą ataku jest wtedy zainfekowanie jak największej liczby osób. Wirus wykorzystuje do tego Facebooka i Messengera. Poszkodowana osoba nawet nie wie, że z jej konta zostają wysłane podejrzane informacje do jego znajomych. Wiadomo też, że oprogramowanie posiada ukryte funkcje. Oszuści najprawdopodobniej będą chcieli je wykorzystać w późniejszej fazie ataku. Wirusa odkryła znana firma zajmująca się bezpieczeństwem systemów komputerowych, Eset. Wiadomo, że tylko w ciągu pierwszego tygodnia kwietnia złośliwy program ściągnęło aż 10 000 internautów. Najbardziej zagrożone są osoby, które korzystają z Facebooka w przeglądarce Chrome i najczęściej pochodzą z Polski lub krajów anglojęzycznych, m.in. Wielkiej Brytanii. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: JaysonPhotography / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|