Brytyjka szuka DOBREGO SAMARYTANINA z Polski! O niezwykłym czynie naszego rodaka rozpisują się brytyjskie media – UDOSTĘPNIJ i pomóż go znaleźć! |
Utworzony: wtorek, 13 kwietnia 2021 19:20 |
![]() r e k l a m a
Jak informuje serwis www.miltonkeynes.co.uk, pewna Brytyjka robi, co może, by odnaleźć tajemniczego Polaka, który bezinteresownie pomógł jej podczas wypadku. Sally Barrington poszukuje dobrego samarytanina w niebieskiej kurtce, który niósł ją przez prawie kilometr, gdy ta nie mogła chodzić.
Do zdarzenia doszło w wielkanocny weekend w parku Willen Lake w Milton Keynes. Sally wybrała się z partnerem, synem i psem na spacer. Kobieta spróbowała swoich sił na drewnianej równoważni, niestety poślizgnęła się i poważnie uszkodziła kolano. „Usłyszałam głośne trzaśnięcie i wtedy pojawił się natychmiastowy ból w kolanie, nie mogłam chodzić, wiedziałam już, że sprawa jest poważna i że mam problem” – mówi kobieta – „Poprosiłam partnera, by poszedł po auto, sama chciałam dojść do drogi, z której mógłby mnie odebrać i zawieźć na pogotowie. Przez kilka minut próbowałam się uspokoić i spróbować wstać, ale nie mogłam, w ogóle nie mogłam chodzić”. 16-letni Syn poszkodowanej chciał ją nieść, ale okazało się to niemożliwe. Ból zaczął się nasilać tak bardzo, że doprowadził do wymiotów. Kobieta płakała z bólu i bezsilności, ludzie mijali ją i nic nie robili. Nagle znikąd pojawił się mężczyzna, biegacz, który natychmiast postanowił jej pomóc. „Od razu widział, że cierpię z bólu” – dodaje Sally – „Ten dobry człowiek zaoferował, że zaniesie mnie do męża, całe 900 metrów pod górę. Byłam przerażona, ale mężczyzna delikatnie uniósł mnie w ramiona i zaczął iść. Po drodze nawet próbował mnie rozśmieszać, by oderwać moje myśli od bólu. Opowiadał mi, że w Polsce pan młody przenosi pannę młodą przez próg, że jest to symboliczna tradycja scalająca małżeństwo”. Po dotarciu do drogi mąż pojawił się natychmiast, dlatego Sally nie zdążyła o nic spytać Polaka. Kobieta przeszła w szpitalu operację. Teraz dochodzi do siebie w domu, przez 12 tygodni jest uziemiona i wszystko wskazuje na to, że nie będzie mogła więcej biegać. Gdyby sama doszła do drogi, uraz mógłby być o wiele gorszy. Kobieta próbuje znaleźć mężczyznę, szuka m. in. na Facebooku, chce mu podziękować i pokazać ludziom, czego doświadczyła i to w czasach koronawirusa. Jej zdaniem dzięki takim dobrym uczynkom ludzie jeszcze żyją, bo mogą przypomnieć sobie o własnym człowieczeństwie. Sally opisuje mężczyznę jako wysokiego na 183 cm, szczupłego, o oliwkowym odcieniu skóry, mówiącego z polskim akcentem. Do zdarzenia doszło w Wielki Piątek około godziny 14:00. Mężczyzna miał na sobie fluorescencyjną niebieską kurtkę do biegania. ![]() Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Ink Drop / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
![]() Polska obsługa prawna w Szkocji Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,... | Bartec Design - Cięcie i grawerowanie laserowe Firma oferuje usługi cięcia i grawerowania laserowego nie... |