Brytyjski rząd długo to ukrywał przed mieszkańcami! STAN AWARYJNY w UK – ludzie JUŻ robią zapasy jedzenia i leków! |
Utworzony: sobota, 23 lutego 2019 17:58 |
![]() r e k l a m a
Zobacz także:
Supermarkety robią zapasy oraz rozważają różne opcje, jak zapobiec ewentualnym zakłóceniom. Na granicach może zapanować chaos – szefowie dużych sieci martwią się, że nie ma co liczyć na świeże dostawy importowanych produktów. Na ten moment drogą lądową importuje się około 50% całej żywności na Wyspach. Każde najmniejsze utrudnienia np. w Dover skutkować będą problemami dla całego kraju. Szefowie twierdzą, że nie ma szans na zapewnienie wszystkich wymaganych produktów tylko z kraju. „Ludzie mówią, żeby po prostu zacząć kupować więcej produktów brytyjskiego pochodzenia, ale raczej nie zdają sobie sprawy, że to oznaczałoby spożywanie wielu ton na przykład pora” – mówi przedstawiciel jednej z czterech największych na Wyspach sieci supermarketów, który poprosił o zachowanie anonimowości. „Nasi przedstawiciele w całym kraju wydają niebotyczne sumy na przygotowanie się na najgorszy scenariusz wyjścia bez umowy. Kwoty są tak ogromne, że producenci muszą przenosić je na konsumentów i sprzedawców” – dodaje. John Allan, prezes Tesco, powiedział, że gromadzenie żywności trwa, ale dotyczy to tylko produktów z długim terminem przydatności, nie ma takiej możliwości dla produktów świeżych. Jego zdaniem wszystko prowadzi do tego, że aby być szczęśliwym, trzeba będzie „przerzucić się” na mielonkę i brzoskwinie w puszce. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: D. Ribeiro / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|