Coraz więcej pustych witryn w brytyjskich miastach – te ulice handlowe mają największy problem! |
Utworzony: piątek, 18 lipca 2025 09:17 |
![]() r e k l a m a
Jak informują brytyjskie media, zgodnie z najnowszymi analizami przygotowanymi przez organizację Centre for Cities, największy odsetek zamkniętych sklepów znajduje się obecnie w Newport w Walii. Aż 19% lokali na tamtejszej głównej ulicy stoi pustych, co oznacza, że niemal co piąta witryna jest zamknięta i opuszczona.
Na drugim miejscu znajduje się Bradford, gdzie aż 18% sklepów nie funkcjonuje. Podium zamyka Blackpool z wynikiem 17.6%. Sytuacja nie wygląda dużo lepiej w takich miejscowościach jak Basildon, Sunderland czy Birkenhead, gdzie liczba pustych lokali także przekracza 16%. Eksperci wskazują, że wiele z tych miast ma zbyt dużo punktów handlowych w stosunku do liczby mieszkańców. W niektórych przypadkach przypadają nawet trzy sklepy na tysiąc osób – to znacznie więcej niż w miastach, gdzie sieci handlowe mają się lepiej. Problemem jest również bliskość większych i bardziej atrakcyjnych ośrodków miejskich. Przykładowo Newport przegrywa walkę o klientów z Cardiff, a Bradford – z pobliskim Leeds. Mieszkańcy chętniej wybierają większe miasta, zostawiając swoje pieniądze poza lokalną społecznością. Duże centra handlowe zlokalizowane na obrzeżach miast – takie jak Metrocentre czy Meadowhall – także odbierają klientów tradycyjnym ulicom handlowym. Dla wielu osób są one wygodniejsze, oferują lepszą infrastrukturę i bogatszy wybór marek. Tymczasem miasta, które dobrze sobie radzą, potrafiły się przystosować do zmian. Zamiast stawiać wyłącznie na sprzedaż detaliczną, rozwijają ofertę gastronomiczną. W miejscowościach takich jak York czy Edynburg aż 25% wydatków klientów przypada na jedzenie, podczas gdy w Bradford czy Stoke jest to zaledwie 10%. Eksperci z Centre for Cities podkreślają, że sama rewitalizacja witryn czy obniżki czynszów nie rozwiążą problemu. Ich zdaniem konieczne są zmiany strukturalne – więcej mieszkańców w centrum, większa liczba biur, lepsze zagospodarowanie przestrzeni publicznej i ogólny rozwój lokalnej gospodarki. Jedną z propozycji jest przeznaczenie 5 miliardów funtów z ogólnego budżetu inwestycyjnego Wielkiej Brytanii (113 miliardów funtów) na kompleksową odbudowę miast. Chodzi o stworzenie centrów, które przyciągną nie tylko turystów, ale przede wszystkim samych mieszkańców. Andrew Carter, dyrektor zarządzający Centre for Cities, twierdzi, że to, jak wygląda ulica handlowa, odzwierciedla stan lokalnej gospodarki. Tam, gdzie ludzie nie mają pieniędzy lub powodów, by odwiedzać centrum, sklepy upadają – niezależnie od ilości inicjatyw rewitalizacyjnych. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Graeme J Baty / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|