Na ulice polskich miast wjechały czołgi i wyszło wojsko, zablokowano rozmowy telefoniczne, zakazano wyjazdu za granicę! ‘Największy ANTYPOLSKI AKT w dziejach’! |
Utworzony: piątek, 13 grudnia 2019 10:37 |
![]() r e k l a m a
Zobacz także:
Stan wojenny trwał w Polsce do 22 lipca 1983 roku. Przygotowywano się do niego przez co najmniej 12 miesięcy. Został on wprowadzony niezgodnie z Konstytucją PRL. Podczas jego trwania życie straciło około 40 osób, ponad 10 tysięcy osób mających związek z „Solidarnością” internowano. Już o północy 13 grudnia oddziały ZOMO w całym kraju zaczęły aresztowania działaczy opozycyjnych. Na ulice polskich miast wyjechały czołgi i wyszło wojsko. W sumie 1750 czołgów, 1400 pojazdów opancerzonych, 500 wozów bojowych, 30 tysięcy funkcjonariuszy MSW i 70 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego, nie zabrakło także helikopterów i samolotów. Dla zwykłych mieszkańców oznaczało to koniec telefonów i cenzurę. Łączność w końcu przywrócono, ale w słuchawce można było usłyszeć: „rozmowa kontrolowana, rozmowa kontrolowana...”. Wprowadzono godzinę milicyjną, najpierw od 19:00, a potem od 22:00 do 6:00, wprowadzono zakaz zmiany miejsca pobytu bez informowania władz, nie wydawano prasy (poza rządową), wprowadzono zakaz wyjazdów za granicę, zamknięto lotniska, zawieszono zajęcia w szkołach i uczelniach. Oficjalnie wszystko to zadziało się, ponieważ sytuacja gospodarcza kraju pogarszała się znacznie, istniało także zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego. Zaś prawdziwym, nieoficjalnym powodem, jak uważa Andrzej Paczkowski, historyk, reżim komunistyczny obawiał się utraty władzy, na co główny wpływ miała „Solidarność” jako Niezależny Samorządnym Związek Zawodowy, która zyskała poparcie większości społeczeństwa na niekorzyść państwa komunistycznego. W związku z rocznicą tych wydarzeń, dziś w południe w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda przyzna odznaczenia państwowe. Pierwsze obchody rocznicowe odbyły się już o północy: między innymi w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie czy również w stolicy przy tablicy upamiętniającej Grzegorza Przemyka (19-letniego poetę zamordowanego 4 maja 1983 przez milicjantów na komisariacie MO w Warszawie). Wojciech Kolarski, były podsekretarz stanu, a obecny sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP, podczas obchodów 36 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego powiedział, że „stan wojenny był aktem antypolskim i był wielkim złem”. Co ciekawe, zaledwie 4 lata temu Wielka Brytania ujawniła dokumenty z tamtego czasu związane z sytuacją w Polsce. Okazało się, że nikt za bardzo nie zdawał sobie sprawy, co dzieje się w kraju. Margaret Thatcher obejmująca ówcześnie urząd premiera wszelkie swoje reakcje uzależniała od reakcji USA. Ronald Reagan, ówczesny prezydent Stanów Zjednoczonych, potępiał działania w Polsce i nawet nałożył na PRL pewne sankcje. Victoria Kozaczkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: Andrzej Rostek / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|