Polak chciał przyjechać samochodem do Wielkiej Brytanii - służby na granicy nie mogły uwierzyć, co, I W CZYM, ukrył na tyłach swojego auta! |
Utworzony: środa, 08 lipca 2020 17:50 |
Mężczyzna z Polski chciał samochodem dostać się do Wielkiej Brytanii. Jednak na granicy służby odnalazły coś niewiarygodnego na tyłach jego auta - Polak zarzeka się, że nie ma pojęcia, skąd to się wzięło.
r e k l a m a
Brytyjskie i polskie media przekazują informację o niewiarygodnej próbie polskiego obywatela, Marka W. Mężczyzna w wieku 45-lat chciał samochodem z Bytomia dojechać na Wyspy, do Cambridgeshire. Granicę przekraczał przez doki w Dover.
Służby graniczne zorientowały się jednak, że podejrzany mężczyzna może coś próbować przed nimi ukryć. Z tyłu jego auta znajdowały się zabawki dla dzieci. A w nich 45-latek ukrył narkotyki. W taki niewybredny sposób próbował on przemycić do Wielkiej Brytanii aż 80 kilogramów kokainy najwyższej klasy. Całość towaru szacowana jest na ponad 8 milionów funtów, czyli ponad 35 milionów złotych. Mężczyzna jest przetrzymywany w areszcie i jego sprawa ma się rozwiązać 9 lipca, gdy sąd podejmie decyzję o karze. Polak do tej pory jednak zarzeka się, że nie wie, skąd w jego aucie znalazły się ukryte w zabawkach narkotyki. - Ludzie tacy jak Marek W. wykonują brudną robotę w imieniu zorganizowanych grup przestępczych. Teraz mężczyzna będzie sam musiał stawić czoła konsekwencjom. Zysk, jaki można osiągnąć z przemytu narkotyków, oznacza, że przestępcy będą próbować prawie wszystkiego, aby uniknąć wykrycia - mówi Martin Grace z Narodowej Agencji ds. Przestępczości. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: malgosia janicka / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Czantoria – najwyższy szczyt Beskidów Śląskich i szereg atrakcji turystycznych! Nie tylko wspinaczka! |
|
|
|
|
|