Fatalna w skutkach pomyłka lekarza GP! Pacjentka zmarła kilka tygodni po konsultacji... |
Utworzony: piątek, 01 listopada 2024 15:56 |
Lekarz GP pomylił się diagnozie, co doprowadziło do fatalnych konsekwencji. Jego pacjentka zmarła kilka tygodni po konsultacji.
r e k l a m a
Jak podaje Mirror, rodzina Barlowów przeżywa trudne chwile po śmierci Laury, mamy trójki dzieci, której dolegliwości zdrowotne początkowo zignorowano. Mąż Laury, Mike, uważa, że błędna diagnoza i brak dokładnych badań spowodowały opóźnienie w leczeniu. Wyraził głęboką frustrację z powodu tego, jak jego żona została potraktowana przez lekarzy, którzy początkowo postawili błędną diagnozę.
Laura Barlow po raz pierwszy zgłosiła się do lekarza GP z powodu bólu brzucha i obecności krwi w stolcu w październiku 2023 roku. Mike wspomina, że w wyniku krótkiej rozmowy telefonicznej z lekarzem rodzinnym postawiono diagnozę endometriozy, a Laura otrzymała tylko leki przeciwbólowe. Choć ulżyły jej na krótki czas, jej stan szybko się pogarszał. W grudniu Laura zasłabła podczas pracy jako sprzątaczka w Pilgrim’s Hospital w Lincolnshire. Mąż zabrał ją do lekarza, ale wizyty w trybie pilnym przyniosły jedynie tymczasową ulgę w postaci morfiny. Lekarze nadal opierali się na pierwotnej diagnozie, nie dostrzegając innych potencjalnych przyczyn jej stanu zdrowia, co doprowadziło do kolejnych tygodni cierpienia bez pełnego rozpoznania. Dopiero po kilku wizytach w szpitalu i w A&E przeprowadzono badanie tomograficzne, które ujawniło zmiany na wątrobie Laury na początku stycznia. Podejrzenia o nowotwór pojawiły się jednak dopiero w połowie stycznia, a ostateczną diagnozę postawiono w lutym, trzy miesiące po pierwszych objawach. Mike uważa, że te miesiące opóźnienia miały kluczowe znaczenie dla dalszych możliwości leczenia Laury. Mimo wszystko, rodzina Barlowów postanowiła spędzić ostatnie wspólne chwile na planowanej od dawna wycieczce do Centre Parcs. Niestety, stan Laury gwałtownie się pogorszył podczas podróży powrotnej. Mike wspomina te ostatnie chwile, kiedy zasnął obok niej, by obudzić się kilka godzin później i dowiedzieć się, że jego żona odeszła. Najtrudniejsze, jak mówi, było wyjaśnienie tej straty dzieciom. Rodzina Barlowów odwiedza grób Laury w Gorton co najmniej dwa razy w miesiącu, podtrzymując jej pamięć poprzez różne rodzinne tradycje. Dla Mike’a najważniejsze jest jednak dążenie do uzyskania odpowiedzi i poczucia, że błędy systemu zdrowia zostaną poprawione. Ma nadzieję, że lekarze i instytucje odpowiedzialne za opiekę nad Laurą przyznają się do niedociągnięć. Mike rozpoczął walkę o zmiany w systemie opieki zdrowotnej, apelując do rządu o przywrócenie obowiązkowych wizyt lekarskich w trybie stacjonarnym. Przy wsparciu przyjaciół udało się zebrać ponad 13 700 podpisów pod petycją, domagającą się zmian. Mike podkreśla, że przypadek jego żony nie jest odosobniony i że błędne diagnozy telefoniczne mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji. PB / POLEMI.co.uk Fot.: chrisdorney / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
TONIO MIĘDZYNARODOWE PRZEKAZY PIENIĘŻNE TONIO - Przekazy pieniężne z Wielkiej Brytanii do Polski i z... |