Zrozpaczony rodzic wściekły na NHS! Brytyjska Służba Zdrowia NIE UCZY SIĘ NA BŁĘDACH! |
Utworzony: niedziela, 09 marca 2025 17:20 |
![]() r e k l a m a
BBC informuje, że przypadek Frasera Mortona, który stracił syna Lucasa z powodu błędów personelu szpitalnego, jest jednym z wielu dowodów na poważne zaniedbania w NHS. Lucas był jednym z sześciu dzieci, które zmarły w Crosshouse Hospital w Kilmarnock niemal dekadę temu. Chociaż skandal doprowadził do zmian w systemie analizowania incydentów medycznych, rzeczywista poprawa wydaje się niewielka.
Z danych uzyskanych na podstawie brytyjskiego prawa o wolności informacji wynika, że liczba najpoważniejszych incydentów medycznych wzrosła o 41% w porównaniu do 2020 roku. W zeszłym roku odnotowano ponad 800 przypadków naruszeń bezpieczeństwa pacjentów. NHS tłumaczy wzrost tym, że pandemia COVID-19 znacząco obciążyła system, ale dla rodzin ofiar to marne usprawiedliwienie. Jednym z największych problemów, na które zwracają uwagę poszkodowani, jest brak niezależnej kontroli nad NHS. Fraser Morton porównuje sytuację w brytyjskiej służbie zdrowia do innych sektorów wysokiego ryzyka, takich jak lotnictwo czy energetyka jądrowa, gdzie istnieją zewnętrzne, niezależne organy nadzoru. W jego opinii NHS wciąż działa na zasadzie zatajania, unikania i odwlekania w kwestii rozliczania się z błędów. Alison Fisher, której córka Fiadh przyszła na świat w Princess Royal Hospital w Glasgow, przez lata walczyła o wyjaśnienie komplikacji, jakie pojawiły się przy porodzie. Chociaż po jej skardze szpital przeprosił i zapewnił, że podjęto działania naprawcze, kobieta nie była usatysfakcjonowana. Dopiero po dwóch latach śledztwa szkocki Rzecznik ds. Usług Publicznych potwierdził, że szpital nie zapewnił odpowiedniego standardu opieki. Jednym z najczęstszych zarzutów wobec NHS jest to, że poważne błędy nie są właściwie klasyfikowane. Wiele rodzin zgłasza, że nie są informowane o pełnym zakresie zaniedbań, a ich sprawy są traktowane jako mniej poważne, by uniknąć odpowiedzialności. W przypadku Alison Fisher szpital początkowo twierdził, że zgłoszono oficjalny raport w systemie Datix, jednak później okazało się, że nie został on sporządzony na czas. Po fali krytyki Healthcare Improvement Scotland (HIS) zapowiedziało reformę systemu raportowania incydentów. Nowe wytyczne mają zapewnić większą przejrzystość oraz lepsze zaangażowanie pacjentów i ich rodzin w procesy wyjaśniające. Jednak eksperci wskazują, że tempo wprowadzania zmian jest zbyt wolne, a skuteczność nowych zasad pozostaje niepewna. Choć oficjalnie mówi się o wyciąganiu wniosków, to w praktyce wielu pacjentów i ich rodzin nie dostrzega realnych zmian. Brak zewnętrznej kontroli, niejasne procedury i długotrwałe dochodzenia sprawiają, że poszkodowani często pozostają bez odpowiedzi. PB / POLEMI.co.uk Fot.: chrisdorney / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
| ![]() Sprawdź, czy należą Ci się te pieniądze! Miliony mieszkańców UK nie otrzymało jeszcze rekompensaty, choć powinni! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
![]() Polska obsługa prawna w Szkocji Dallas McMillan jest renomowaną firmą adwokacką w centrum Glasgow,... |