Polska osamotniona... Dlaczego doszło w 1939 roku do agresji Niemiec na Europę |
Według wielu historyków, przyczyn II wojny światowej, należy szukać w Traktacie Wersalskim, bowiem gdyby nie jego ustalenia, nie byłoby III Rzeszy i całego związanego z nią zła.
r e k l a m a
Zobacz także: Do kryzysu polityczno-społecznego, dołączył się kryzys gospodarczy - po I wojnie światowej i w Niemczech, i we Włoszech pojawiła się galopująca inflacja, bieda, bezrobocie i strajki. Przeważająca część społeczeństwa, upokorzona, zmęczona poszukiwaniem pracy, była doskonałym adresatem programu lub, chociażby idei, dającej szansę na wydźwignięcie się z nędzy i taką ideą okazał się faszyzm. Społeczeństwo niemieckie zaufało Adolfowi Hitlerowi, który głosił m.in. hasła poparcia dla prywatnego przemysłu narodowego dla poprawy warunków socjalnych. Podnosił też wartość narodu niemieckiego, poprzez mówienie o wyższości jego rasy nad innymi. Dlatego właśnie Hitler ze swą agresywną ideologią, obiecującą całkowitą poprawę losu Niemców, doszedł do władzy. W oparciu o stworzoną przez siebie faszystowską partię NSDAP oraz oddziały paramilitarne wprowadził w państwie terror, inwigilacje, prześladowanie Żydów - stał się dyktatorem. Podobnie było we Włoszech, gdzie faszyzm wprowadził Benito Musolini - tak jak Hitler, wykorzystał kryzys w państwie. Faszyzm, ideologia atrakcyjna dla społeczeństwa niemieckiego, posiadał jeszcze jedną właściwość, która zadecydowała o fakcie, że nie został stłumiony w zalążku lub należycie powstrzymany przez mocarstwa zachodnie. Zdawał się bowiem stwarzać nadzieję na skuteczne przeciwdziałanie komunistycznemu nurtowi w ruchu robotniczym, który dążył do dyktatury proletariatu i wywalczenia „równości klasowej”. Zachód bał się komunizmu tak bardzo, że widział w hitleryzmie tylko jedną stronę, czyli jawną nienawiść do komunistów. Nie przewidywał, że ta rzekoma szczepionka na chorobę bolszewicką, stanie się jednocześnie trucizną dla organizmu Europy. Nic więc dziwnego, że w takiej sytuacji Hitler czuł się nadzwyczaj swobodnie. W 1936 roku pewny siebie, przystąpił do realizacji jednego z głównych swych dążeń - odbudowy przemysłu zbrojeniowego. Łamiąc Traktat Wersalski początkowo robił to tajnie, a potem już jawnie. W tym samym roku, wkroczył do Nadrenii, co Francja i Anglia skwitowały tylko słownie. Ta bierna postawa skutkowała coraz większą aktywnością Hitlera, aż udało mu się wymóc podpisanie w Monachium w roku 1938 przez Niemcy, Włochy, Anglię i Francję zgody na zajęcie przez Hitlera Sudetów. Potem Hitler wkroczył do Austrii, a roku później - do Czech i Moraw. Wszystko przy milczącej postawie państw trzecich. Kiedy przyszła kolej na Polskę, nasz minister spraw zagranicznych - Józef Beck zapowiedział, że w wypadku agresji naród polski stawi zbrojny opór. Byliśmy pierwszym państwem, które nie zgodziło się na aneksję, prowokując tym samym konflikt zbrojny. W sierpniu 1939 roku doszło do rozmów niemiecko-rosyjskich. Podpisany w Moskwie pakt Ribbentrop-Mołotow przewidywał podział ziem polskich pomiędzy sąsiadów. Wojna była nieunikniona. Wiedziały o tym państwa zachodnie: Anglia i Francja i zagwarantowały nam pomoc zbrojną. Zatem dopiero w tak drastycznej sytuacji zagrożenia pokoju zdecydowały się wystąpić silnie przeciw Niemcom. Jak się wkrótce okazało, nie był to jeszcze sprzeciw właściwy, bo już w 11 dni po ataku Hitlera na nasz kraj, w Abeville spotkali się dowódcy wojsk francuskich i angielskich, i podjęli decyzję łamiącą dane nam obietnice - o nieutworzeniu frontu na wschodzie. Krótko, powiązania, jakie proponował Traktat Wersalski, wpłynęły pośrednio na wytworzenie się w państwach przegranych atmosfery sprzyjającej szerzeniu się ideologii faszystowskiej. Ta zaś, nietemperowana, nie powstrzymywana przez inne mocarstwa Europy, doprowadziła swego lidera - Adolfa Hitlera do pozycji agresora i zdobywcy, który dopiero w roku 1939, spotkał się po raz pierwszy ze zdecydowanym, bo zbrojnym oporem w realizacji swych dążeń. Źródło: The Polish Observer, (C.Z.) © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |