Echa narodzin potomka królewskiego |
Emocje opadły po urodzeniu przez księżna Kate syna, któremu nadano imię George, i jak donosiła 2 sierpnia prasa, Duchess of Cambridge opuściła szpital w towarzystwie księcia Wiliama i księcia George.
r e k l a m a
Zobacz także: W artykule ,,Kate keeps the world waiting" tej samej gazety, autor będący przed szpitalem pisał, że znalazł się w kontakcie z przyjacielsko wyglądającym typem, i jak się okazało ten ktoś nazywał się Arek Wierzuk i pracował w polskiej telewizji. Autor pisał, że polscy telewidzowie w całej będą wdzięczni słuchając poglądów autora na królewski poród. Policja zachowywała środki bezpieczeństwa przy szpitalu szukając w koszach na śmieci i nawet na słupach oświetleniowych podejrzanych rzeczy. Książę George otrzymał wiele prezentów, przeważnie były to misie, ale politycy byli jednak bardziej pomysłowi. Premier David Cameron przesłał książkę dla dzieci – „Charlie and the Chocolate Factory” autorstwa Roalda Dahla. Jak ktoś zauważył trafnie w jednej z gazet, Kate i Wiliam muszą jeszcze poczekać parę lat z czytaniem tej książki synowi. Natomiast Ed Miliband przesłał trzyletnie drzewko jabłoni, które jest podobno tradycyjnym prezentem dla pierwszego syna. Nick Clegg wraz z żoną podarowali m.in białe łóżeczko dziecinne wykonane w Hiszpanii. Przy tej okazji muszę wspomnieć o polskim prezencie, również łóżeczku dla dziecka. Niestety „Daily Express” 2 sierpnia pisał o wielu prezentach z całego świata, ale nic nie wspomina o prezencie z Polski, a szkoda. Gazeta nadmienia jednak o prezencie z Australii, którym jest ,,baby crocodile” nazwany George. No cóż u nas w Polsce nie za dużo jest krokodyli, wiec wysłaliśmy solidne łóżeczko. Wraz z narodzinami małego księcia - książę Karol został dziadkiem w wieku 64 lat i ma dodatkowy tytuł ,,Grandpa". Jak powiedział w jednym z wywiadów, w takiej sytuacji powinien teraz wziąć lekcje ,,babysititing”. Nic by się nie stało księciu gdyby dziadek trochę zajął się wnukiem i to razem z Kamilą. W tym wszystkim nie obeszło się z krytyki zachowania miłośników narodzin członka królewskiej rodziny. Pani minister Jo Swinson – minister for women and equialites - powiedziała (28 lipca), że kompromitujące jest skupianie się przez publikę na figurze księżnej Kate, która przybrała na wadze po porodzie. Pani minister miała za złe tym, którzy uważają, że księżna Kate i inne kobiety po porodzie nie pracują natychmiast nad odzyskaniem sylwetki sprzed ciąży. Zainteresowanie wagą księżnej Kate minister nazwała obsesyjnym. Ponieważ jednak ona sama niedługo będzie rodziła, zapewne ta obrona sylwetki kobiet po porodzie niedługo przyda się także jej. Kiedy w swojej pracy w ciągu ostatnich paru lat kilkakrotnie pytałem z ciekawości Anglików, co sadzą o królowej, zdania były podzielone, a jeden starszy pan powiedział, że nie bardzo ma ochotę płacić podatki na her majesty. Póki co UK ma kolejnego kandydata do tronu. Autor: Edward Jankowski POLEMI.co.uk © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |