Urlop z dentystą, Puchatkiem i Beatlesami |
Jadę na urlop do Warszawy, jest koniec maja, nic tylko się cieszyć, choć tuż dzień przed wyjazdem musiałem zgodzić się na pracę w nocy, bo nagle ktoś zachorował, czy np. nie chciało mu się pracować, co mnie wybiło z przygotowań do wyjazdu. Chowam zarobioną kasę do plecaka, zastanawiając się, czy aby jest bezpieczna i w drogę.
r e k l a m a
Zobacz także: Idę do dentysty, a raczej kliniki dentystycznej. Czyste ładnie urządzone pomieszczenia i bardzo uprzejmy dentysta, chociaż pieniądze niemałe. No cóż tu w Anglii byłyby większe. Na bilbordach zauważyłem reklamę koncertu Paula McCartneya na Stadionie Narodowym w dniu 22 czerwca, ano poszedłbym, ale muszę wracać 20. Kupuje gazetę i zaglądam do środka, a tu zdjęcie i znajome twarze Johna, Paula, Ringo i Georga. Kto z nas ich nie zna, no może tylko mieszkańcy odległych krajów. Artykuł o Beatlesach dotyczył nowej książki autorstwa Philipa Normana zatytułowanej „Szal”. Autor skupił się na wczesnym okresie twórczości grupy. Na przykład zajmuje się analizą relacji miedzy Johnem a Paulem, ich wzajemną silą przyciągania, energią tworzenia muzyki, ale i krytycznym dystansem czasami. Pisarz podaje, że obaj we wczesnym okresie korzystali z nagrań innych muzyków. Między innymi były to piosenki: „Rock and Roll Music” Chucka Berry'go, „Honey Don't” Carla Perkinsa, „Kansas City” Little Richarda, czy „Words of Love” Buddy'ego Holly. Swój pierwszy album „Please Please Me” Beatlesi nagrali 11 lutego 1963, a kompozycja Lennona, również zatytułowana „Please Please Me”, stała się pierwszym hitem zespołu. Później kariera potoczyła się błyskawicznie. O Beatlesach napisano tysiące stron, nakręcono filmy, przeszli do historii muzyki dając dowód na to, że miłość do tego, co się robi potrafi wzbić na wyżyny. Z przyjemnością przeczytałem artykuł, bo przecież ta czwórka nadzwyczaj utalentowanych chłopaków udowodniła, że można tworzyć muzykę bez edukacji w szkołach. No może Paul jedynie był edukowany jako chłopiec. Beatlesi nigdy nie byli w Polsce, tym bardziej okazja do posłuchania jednego z dwóch ostatnich utalentowanych żyjących muzyków była niepowtarzalna. Na następnych stronach gazety natknąłem się na koleiny ślad angielskiej kultury. Był to artykuł o autorze Kubusia Puchatka Alanie Aleksandrze Milne. Starsze pokolenie oczywiście dobrze pamięta Kubusia, bo to młodsze raczej już nie i tu mam na myśli Anglię. Kiedy po powrocie pytałem kilku młodych kolegów i koleżanek, czy czytali Kubusia Puchatka (ang. Winnie-the-Pooh) robili niestety zdziwione miny. Autor urodził się w Londynie 18 stycznia 1882 roku, lubił pisać już od młodości. Ukończył matematykę w Trinity College School Cambridge, gdzie pisał w studenckim piśmie „Granta”. Po ukończeniu szkół otrzymał od ojca w prezencie1000 funtów, jak na owe czasy nie była to mała kwota. „Kubuś Puchatek” został wydany w 1926 r., a „Chatka Puchatka” w 1928r., które zrobiły go sławnym. Milne pisał także sztuki teatralne i powieści. Artykuł donosił jednak o czym innym. Okazuje się ze Milne w okresie I wojny światowej zajmował się pracą na rzecz rządu brytyjskiego pisząc artykuły propagandowe m. in. o brawurowych akcjach bohaterów odznaczonych Krzyżem Wiktorii. Praca Milnego w propagandzie wojennej nie była znana dla świata literackiego, niedawno jednak odkryte zostały materiały przesądzające o takiej pracy pisarza, między innymi był tam wiersz dylematach moralnych pisarzy wykonujących to zajęcie. Edward Jankowski POLEMI.co.uk © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
Paczki do Polski - AngliaPolska.pl ✔️ Paczki z Anglii, Szkocji, Walii do Polski £23.99 za 24.5kg -... |