Wyjątkowe święto dla emigrantów w Wielkiej Brytanii i na całym świecie! |
Mało kto wie, że w lutym poza walentynkami i czasem karnawałowych zabawach obchodzimy także Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego. Dla Polaków na emigracji powinno to być wyjątkowe święto, gdyż to tylko od nas zależy czy i jak będziemy kultywować polskość...
r e k l a m a
Zobacz także: Mieszkańcy Ziemi nie tylko gubią swoją tożsamość narodową, ale w wyniku migracji doprowadzają także do zacierania się, bądź też całkowitego zaniku ojczystych dialektów. Według szacunków UNESCO, w ciągu następnych dwóch, trzech pokoleń, niemal połowa z 6 tysięcy języków świata, zagrożona jest właśnie zanikiem. Dla przykładu, od roku 1950, zatarciu uległo już około 250 narzeczy. Dlatego też Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego ma w założeniu dopomóc w ochronie różnorodności językowej jako dziedzictwa kulturowego. W kosmopolitycznym Zjednoczonym Królestwie, według przeprowadzonego w ubiegłym roku spisu powszechnego (Census 2011), przebywa:
W takim międzynarodowym kotle, bardzo łatwo zatracić jest nie tylko swoją tożsamość kulturową, ale i mowę ojczystą. Szacuje się, że język polski stanowi naturalny dialekt około 44 milionów ludzi na świecie, czyli zarówno mieszkańców Kraju nad Wisłą, jak również Polaków przebywających za granicą. Polszczyzna jest językiem naturalnym i należy do grupy dialektów zachodniosłowiańskich podobnie, jak język czeski, słowacki, kaszubski, dolnołużycki, górnołużycki i wymarły połabski, a stanowi część rodziny indoeuropejskiej. Polski alfabet oparty jest na łacińskim i składa się obecnie z 32 liter. Język angielski z kolei, tożsamy z alfabetem łacińskim składa się z 26 liter. Pełni on funkcję dialektu urzędowego w Wielkiej Brytanii, jej terytoriach zależnych oraz w niektórych byłych koloniach i dominiach, między innymi Irlandii, Kanadzie, RPA oraz Nowej Zelandii i podobnie, jak język polski jest mocno zróżnicowany geograficznie. Wystarczy posłuchać jak porozumiewają się ze sobą Szkoci, a jak Anglicy, o Walijczykach nie wspominając. I mimo że w codzienności pochłanianej przez pracę, domowe obowiązki i spotkania z bliskimi, nie sposób ustrzec się od językowych kalek i spolszczeń wyrazowych, jak chociażby popularnej w brytyjskiej stolicy „trawelki” (biletu okresowego na przejazd komunikacją miejską), chociaż w tym jednym dniu postarajmy się zadbać o „dobre słowo” i poprawną polszczyznę. POLEMI.co.uk / Żródło: The Polish Observer © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |