Budziki 'niezdrowe' dla ludzi! Wczesne wstawanie nie wszystkim zapewnia dobre efekty! |
Utworzony: sobota, 22 lutego 2025 07:02 |
![]() r e k l a m a
Mirror informuje, że w ostatnich latach media społecznościowe zalała moda na koncepcję polegającą na wstawaniu o świcie w celu zwiększenia produktywności i poprawy jakości życia. Zwolennicy tej metody twierdzą, że poranne godziny pozwalają na lepsze skupienie, efektywniejsze planowanie i spokojniejsze rozpoczęcie dnia. Jednak naukowcy przestrzegają, że taki styl życia może nie być korzystny dla każdego, a wręcz może szkodzić zdrowiu.
Dr Rachel Barr, neurobiolog zajmująca się badaniem snu, podkreśliła, że wczesne pobudki nie zawsze idą w parze z naturalnym rytmem biologicznym człowieka. - Możesz ustawić budzik na 5:00 rano, ale jeśli twój organizm nie jest na to gotowy, możesz sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc – tłumaczy. Oznacza to, że nie wystarczy po prostu zmienić godziny snu – liczy się także jego jakość. Kluczową rolę w naszym cyklu dobowym odgrywa zegar biologiczny, czyli tzw. rytm okołodobowy. Reguluje on nie tylko momenty zasypiania i budzenia, ale także poziom energii, głód czy zdolność do koncentracji. Nie każdy organizm działa jednak w ten sam sposób – niektórzy są naturalnymi 'rannymi ptaszkami', inni zaś lepiej funkcjonują wieczorem. Wg badań, osoby o tzw. chronotypie nocnego marka mogą poważnie ucierpieć, jeśli zdecydują się na regularne wstawanie o 5 rano. Może to prowadzić do skrócenia snu, a co za tym idzie – zmniejszenia fazy REM, czyli etapu odpowiedzialnego za regenerację mózgu. REM to moment, w którym dochodzi do konsolidacji pamięci, przetwarzania emocji i usuwania toksyn z układu nerwowego. Naukowcy zwracają uwagę, że chroniczny brak snu i zaburzony rytm dobowy mogą prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Badania wskazują, że osoby cierpiące na zaburzenia snu są bardziej narażone na choroby neurodegeneracyjne, w tym demencję i chorobę Alzheimera. Opóźniona faza REM i skrócony czas snu mogą zwiększać poziom amyloidu i białka tau – substancji kojarzonych z rozwojem Alzheimera. Ekspertka ds. snu Rosey Davidson z Just Chill Baby Sleep podkreśla, że idea ta nie sprawdza się, jeśli kosztem tego jest sen. - Chroniczne niedosypianie wpływa na pamięć, zdolność podejmowania decyzji i nastrój. Ponadto zwiększa ryzyko depresji i lęków – mówi. Jej zdaniem, kluczem do dobrego samopoczucia nie jest godzina pobudki, ale jakość i regularność snu dostosowana do indywidualnego rytmu organizmu. PB / POLEMI.co.uk Fot.: Gorodenkoff / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI. |