Zdrowie

Mimo że zima już dawno za nami, w Wielkiej Brytanii odnotowuje się niezwykle wysoką liczbę przypadków zakażeń norowirusem. Władze apelują o ostrożność, szczególnie wśród osób starszych i dzieci, a także przypominają o podstawowych zasadach higieny. 

W Wielkiej Brytanii dostęp do lekarza rodzinnego (GP) coraz częściej zależy od miejsca zamieszkania. Najnowsze dane pokazują, że w wielu regionach Anglii pacjenci czekają na wizytę nawet ponad cztery tygodnie. Sprawdź, gdzie sytuacja wygląda najgorzej i co planuje rząd, by poprawić funkcjonowanie przychodni. 

Wiosna w Wielkiej Brytanii to dla wielu osób czas radości i powrotu do aktywności na świeżym powietrzu. Niestety, dla milionów cierpiących na sezonowe alergie to również czas nasilonych objawów. 

Wzrastające napięcia gospodarcze między Stanami Zjednoczonymi a resztą świata budzą niepokój wśród brytyjskich polityków i specjalistów ochrony zdrowia. Obawy dotyczą nie tylko przemysłu motoryzacyjnego, ale także dostępu do leków i stabilności łańcuchów dostaw, które mogą zostać zakłócone przez nowe taryfy celne. 

Niepokojące zmęczenie, bóle ciała i obniżona wydolność fizyczna mogą mieć wiele przyczyn – od zwykłego przeziębienia po poważne choroby. Gdy lekarze przez dłuższy czas upierają się przy jednej wersji, łatwo uwierzyć, że to jedyne możliwe wyjaśnienie. Ale czasem prawda bywa znacznie bardziej brutalna. 

Rząd zapowiada duże zmiany w funkcjonowaniu NHS – od czerwcowego pilotażu w 25 regionach Anglii, opieka zdrowotna ma zyskać nowy wymiar dzięki domowym wizytom pracowników medycznych i lepszej koordynacji cyfrowej. Zmiany mają pomóc szczególnie osobom starszym i przewlekle chorym, jednocześnie odciążając lekarzy rodzinnych. 

Od tego roku kobiety w Anglii będą mogły otrzymać pigułkę 'dzień po' za darmo w aptekach w ramach NHS. Do tej pory dostępność tej formy antykoncepcji awaryjnej zależała od miejsca zamieszkania, a ceny mogły sięgać nawet 30 funtów. Nowe rozwiązanie ma nie tylko ułatwić dostęp do leku, ale także zmniejszyć nierówności w opiece zdrowotnej. 

System opieki zdrowotnej w Wielkiej Brytanii od lat boryka się z wieloma problemami, ale niektóre przychodnie wypadają szczególnie źle na tle innych. Wg najnowszych raportów, w wielu regionach pacjenci muszą zmagać się z długimi kolejkami, problemami z umówieniem wizyty i niską jakością usług medycznych. 

Codziennie miliony mieszkańców Wysp sięga po antydepresanty, licząc na poprawę samopoczucia. Jednak najnowsze badania sugerują, że długotrwałe stosowanie tych leków może wiązać się z nieoczekiwanymi konsekwencjami zdrowotnymi. Naukowcy zwracają uwagę na możliwe zagrożenia dla serca, zwłaszcza wśród osób młodszych. 

Brytyjska służba zdrowia zachęca do wykonania badania, które może pomóc we wczesnym wykryciu zmian prowadzących do nowotworu szyjki macicy. Mimo że procedura trwa zaledwie kilka minut, wiele osób wciąż unika wizyt. 

Nowe badania pokazują, że 1 na 10 pacjentów w Wielkiej Brytanii doświadczył szkód w wyniku działania lub zaniedbań NHS. Problemy z dostępem do opieki zdrowotnej, długie kolejki oraz błędy medyczne to główne przyczyny skarg. Wiele osób odczuwa długoterminowe konsekwencje zarówno fizyczne, jak i psychiczne. 

Choć jego użycie zakazano ponad dwie dekady temu, wciąż zalega w tysiącach budynków w całej Wielkiej Brytanii. Azbest – dawniej ceniony materiał budowlany – dziś stanowi śmiertelne zagrożenie dla uczniów, pacjentów i pracowników instytucji publicznych. Eksperci alarmują: problem został zignorowany na lata i teraz zaczynamy płacić za to zdrowiem.