OSTRZEŻENIE! Kobieta użyła produktu z popularnego marketu. Chwilę później błagała o pomoc! |
Utworzony: sobota, 09 stycznia 2016 20:59 |
26-letnia Jenny Rye z Leamington Spa przeżyła koszmar podczas kąpieli. Kupiła w popularnej sieci sklepów odżywkę do włosów, która stała się przyczyną poważnych poparzeń głowy.
r e k l a m a
Zobacz także:
Jednak po nałożeniu jej na włosy, niemal natychmiast poczuła nieznośne pieczenie. Spłukała pianę i zobaczyła w lustrze, jak jej czoło spuchło i nabrało jaskrawo czerwonych kolorów. Z krzykiem wybiegła z łazienki prosząc męża o pomoc. - Myślałam, że to już nigdy nie zniknie z mojej głowy. Wyglądałam, jakbym doznała poważnych poparzeń słonecznych – opowiada. – Ślady były strasznie czerwone. Całe czoło miałam spuchnięte. Nawet nie chce myśleć, co by było, gdyby któreś z moich dzieci użyło tej odżywki. - Wcześniej korzystałam już z szamponu tej samej firmy i nigdy nie miałam żadnych problemów ani reakcji alergicznych. To musi być wina odżywki. To po jej użyciu zaczęłam czuć ból. Chciałam po prostu zrelaksować się we własnej wannie, a skończyłam z płonącą głową – tłumaczy Rye. Ślady po żrącym kosmetyku utrzymywały się przez kolejny dzień, a czoło pozostawało bardzo wrażliwe na dotyk. Kobieta wraz z mężem postanowili złożyć zażalenie sprzedawcy na jego profilu na Facebooku. Aldi zwrócił pieniądze (89 pensów) za odżywkę, ale nie zgodził się zdjąć kosmetyku ze sklepowych półek. - Wszystkie nasze kosmetyki są bardzo rygorystycznie sprawdzane, zanim zostaną przeznaczone do sprzedaży. Próbujemy wyjaśnić ten przypadek z dostawcą – tłumaczy rzecznik Aldi. Przedstawiciele Cosmetic Toiletry & Perfumery Association - związek zajmujący się kosmetykami na terenie Wielkiej Brytanii - wyjaśnił, że wszystkie produkty na terenie Wysp przechodzą odpowiednie testy regulowane przez Unię Europejską. Twierdzą jednak, że każdy człowiek jest inny, więc w przypadku Jenny Rye, mogła zajść nieoczekiwana reakcja alergiczna, która nie powinna się przytrafić nikomu innemu. Patryk Bonkiewicz / POLEMI.co.uk Fot.: defotoberg / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|