sobota, 16 listopada 2024
Portal Informacyjny w UK, Wielkiej Brytanii | Polish Community Online in the United Kingdom

r e k l a m a  |













KOSZMAR Polki mieszkającej na Wyspach od lat! Musiała pożegnać się ze swoimi dziećmi...
Utworzony: piątek, 03 lutego 2017 12:12
KOSZMAR Polki mieszkającej na Wyspach od lat! Musiała pożegnać się ze swoimi dziećmi... Mieszkająca i pracująca od lat w Wielkiej Brytanii Polka przeżyła prawdziwy koszmar. Pewien Brytyjczyk oskarżył ją o użycie wulgarnego słownictwa wobec niego i tak rozdmuchał sprawę, że kobieta obawiała się, że brytyjski sąd odbierze jej dzieci i deportuje z powrotem do Polski. Z tego względu tuż przed rozprawą musiała pożegnać się ze swoimi pociechami, ze strachu, że już ich więcej nie zobaczy. Reakcja sądu zaskoczyła jednak wszystkich na sali.

r e k l a m a




Jak podaje Daily Mail, 31-letnia Agnieszka C., która od lat mieszka i pracuje w Wielkiej Brytanii w Exeter, została postawiona przed sądem za to, że użyła wobec innej osoby obraźliwego określenia. Postawiono jej zarzut stosowania złośliwej komunikacji - „malicious communication”. Policja uznała to za jawną przemoc słowną, a wszystko jak najbardziej chciał rozdmuchać 'poszkodowany' Brytyjczyk.

Polka próbowała odzyskać dla swojego pracodawcy dług w wysokości 10 tysięcy funtów. W tym celu nagrała się ona wiadomość głosową, w której określiła ona właściciela zadłużonej firmy mianem „pussy”. Emocjonalna wiadomość była wynikiem informacji o ogłoszeniu bankructwa firmy, z którą współpracował szef Polki.

W Worcester Crown Court odbyła się rozprawa. Polka była poważnie wystraszona, wielokrotnie żegnała się ze swoimi dziećmi, w obawie, że nie prędko je znów zobaczy. „To było straszne, myślałam, że mnie zamkną i oddzielą od moich dzieci. Myślałam, że zostanę deportowana” opowiada.

Sędzia Daniel Pearce-Higgins był wyraźnie zdumiony. Gdy usłyszał szczegóły oskarżenia z wielkim zdziwieniem powiedział: „To jest przestępstwo? Wielkie nieba!”. „Przestępstwo” opisał on jako „dość standardowe zachowanie w życiu”. „Zadzwonienie do kogoś i nazwanie go tak jest niegrzeczne. To nie jest przestępstwo. A jeśli jest, to mamy strasznie dużo przestępców” kontynuował.
r e k l a m a


Polka przyznała się do zarzucanego jej czynu. Zdumiony sędzia postanowił nie karać kobiety zbyt dotkliwie i została ona warunkowo zwolniona z postawionego zarzutu. Koszta rozprawy poniesie brytyjski podatnik. Po rozprawie Polka odczuła ulgę i powiedziała: „W Polsce to byłoby niczym. Policjanci nie zajmują się takimi błahymi sprawami. Zajmują się prawdziwymi przestępstwami”.


Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk
Fot.: Photographee.eu / Shutterstock
Linki sponsorowane


Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO!

 


PASAŻ POLEMI - OFERTY SPECJALNE


Kupdom
Oferujemy pełny zakres usług w zakresie zakupu nieruchomości w UK....

m-shop.eu
Kosmetyki dla kobiet, dzieci i mężczyzn, Szeroki wybór kosmetyków...

Forklift Training School
Kursy i szkolenia na wózki widłowe w Wielkiej Brytanii - Forklift...

Kursy na wózki widłowe
Kursy dla osób początkujących/doświadczonych jak i z polskimi...

Pozostałe oferty

Expert English (Szkoły, kursy, korepetycje)
Czy potrzebujesz mówić lepiej po angielsku do pracy lub...
alt Studia Online - Wyższa Szkoła Lingwistyczna (Szkoły / Kursy / Korepetycje)
WSL oferuje wszystkim Polakom na Wyspach możliwość nauki...
Polskie meble - SPLENDO FURNITURE (Meble i wyposażenie)
Firma SPLENDO FURNITURE zajmuje się sprzedażna polskich...
thetrainline thetrainline
System rezerwacyjny, oferujący bilety kolejowe na...