Ten mężczyzna ma zakaz wchodzenia do każdego supermarketu w Wielkiej Brytanii! W życiu nie zgadniesz co zrobił, żeby dorobić się tego 'przywileju'! |
Utworzony: czwartek, 05 lipca 2018 20:31 |
Pewien mężczyzna otrzymał zakaz wchodzenia na tereny supermarketów w całym kraju. Niczego nie ukradł i niczego nie zniszczył – w życiu nie zgadniesz czym i w jaki sposób zasłużył sobie na tego bana.
r e k l a m a
Zobacz także:
Wszystko zaczęło się od tego, że mężczyzna znalazł w gazecie ogłoszenie dotyczące przecen płynów do płukania tkanin. Widząc, że może kupić wart 3 funty płyn w cenie 1 funta, mężczyzna natychmiast udał się do najbliższego sklepu. Tam zapakował do koszyka 10 produktów i udał się do kasy. Jakież było jego zdziwienie, gdy okazało się, że pracująca za kasa ekspedientka postanowiła nie honorować promocji. Mężczyzna udał się do punktu obsługi klienta, by uzyskać wytłumaczenie sytuacji. „Podszedłem do obsługi i zapytałem o co chodzi i dlaczego płyn, który reklamowany jest jako płyn za 1 funta, finalnie kosztować ma 2. Pokazałem kobiecie ulotkę, na której wszystko jest jasno opisane. Ona z kolei stwierdziła, że owszem, jest taka promocja, ale zależy ona od stanu towaru na sklepie. A przecież półki były pełne” - skarży się mężczyzna. „Wtedy obsługa zmieniła front i stwierdziła, że promocja obowiązuje tylko w wybranych sklepach. Zapytałem więc w których, ale nie dostałem żadnego odpowiedzi” - dodaje. Stwierdził, że nie zamierza opuścić sklepu, dopóki towar nie zostanie mu sprzedany w odpowiedniej cenie. Jego zdaniem obsługa sklepu zmarnowała nie tylko jego czas, ale i pieniądze, które przeznaczył na dojazd. Wtedy obsługa zagroziła mężczyźnie, że jeśli nie wyjdzie, wezwana zostanie policja. Tak też cała sytuacja się skończyła, jednak policjanci stwierdzili, że nie mają żadnych powodów do dokonania aresztowania. Po półgodzinnej rozmowie każda ze stron konfliktu rozeszła się w swoją stronę. „To nie jest w porządku. Jeśli coś jest reklamowane jako warte tyle i tyle, to tyle też powinno kosztować w sklepie” - protestuje klient. W odpowiedzi na jego „napastliwe” zachowanie Asda wystosowała list. Mężczyzna trzymał dożywotni zakaz korzystania ze sklepów tej marki. W oficjalnym komunikacie supermarket poinformował, że „nie jest w stanie tolerować agresywnego zachowania klientów”, choć nie sprecyzowano, na czym rzekoma agresja miałaby polegać. Marcin Majchrzak / POLEMI.co.uk Fot.: © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
| Pakuj walizki i wybierz się z nami do najbardziej romantycznego miasta na świecie! W tym mieście warto się zgubić! |
|
|
|
|
|
|